Piotrkowska Spółdzielnia Mieszkaniowa, Spółdzielnia Mieszkaniowa „Karusia” oraz Spółdzielnia Mieszkaniowa „Barbórka”, porozumiały się wreszcie z miastem. Od lutego za śmieci można płacić w kasach spółdzielni.
Niektóre spółdzielnie nadal nie chcą przyjmować opłat za śmieci od swoich mieszkańców, miasto nie może. Długi rosną. Co mają zrobić mieszkańcy? Gdzie dokonywać opłat? Tego nie wiadomo.
Trzy piotrkowskie spółdzielnie mieszkaniowe – “Karusia”, “Barbórka” i Piotrkowska Spółdzielnia Mieszkaniowa nadal nie przyjmują opłat za śmieci od swoich mieszkańców, twierdząc, że to obowiązek miasta.
Kolejne problemy mieszkańców Piotrkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej ze śmieciami.
Ocieplenie, malowanie klatek schodowych, remont balkonów – to tylko niektóre z prac wykonanych w wieżowcu przy ulicy Słowackiego. Spółdzielnia Mieszkaniowa im. Juliusza Słowackiego przeprowadziła w wieżowcu remont generalny.
Władze spółdzielni choć nadal są w sporze o kompetencje z Urzędem Miasta zdecydowały o doraźnym zbieraniu opłaty za wywóz śmieci. - Robimy to dla dobra mieszkańców - mówi Włodzimierz Rochala, prezes Piotrkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Mieszkańcy budynku przy ul. Szkolnej w Piotrkowie przez 22 lata korzystali z parkingu przed blokiem. Po drugiej stronie ulicy wyrósł jednak kolejny blok, który przekształcił się we wspólnotę mieszkaniową. Dziś wspólnota ogrodziła się, zamierza bowiem wybudować swój własny parking. Problem w tym, że w ten sposób pozbawi miejsc postojowych sąsiadów z naprzeciwka. Wojna o parking rozgorzała na dobre.
Ciągłe awantury, brak spokoju w nocy, groźby. Z takim problemem borykają się mieszkańcy jednego z bloków przy ulicy Kostromskiej w Piotrkowie.
120 zgłoszeń przyszło na konkursu "Pochwal się swoim funduszem". Nagrodę główną jurorzy przyznali Kaletniczej Spółdzielni Socjalnej SKORPIONS z Piotrkowa. Jej założyciele otrzymali sprzęt komputerowy wart 10 tys. zł.
Czy Piotrkowska Spółdzielnia Mieszkaniowa będzie musiała zlikwidować kolejny plac zabaw? Czy wniosek w tej sprawie złożony przez kilku mieszkańców stanie się gwoździem do trumny jedynego obiektu do zabaw w okolicy? Czytelnik “Tygodnia Trybunalskiego” poprosił nas o interwencję w tej sprawie.