Artykuły do tagu: Śmierć

Policjanci zatrzymali 34-letnią kobietę, która podczas awantury domowej zabiła swojego 37-letniego męża.
Jedna osoba nie żyje, a dwie zostały ranne to bilans wypadku do jakiego doszło wczoraj w okolicach Tomaszowa. Kierowca Golfa stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo. Śmierć na miejscu poniósł 22-letni pasażer pojazdu.
41-latek kierujący Fiatem Punto najechał na mężczyznę lężącego na jezdni. W wyniku doznanych obrażeń 27-latek zmarł.
Zwłoki kobiety skrępowanej sznurem wydobyto wczoraj ze zbiornika wodnego niedaleko wsi Silnica w gm. Żytno.
Tragiczny wypadek na drodze wojewódzkiej nr 484 Bełchatów - Kamieńsk.
Lekarze nie byli w stanie uratować kobiety, która trafiła do szpitala w ciężkim stanie wskutek pobicia. Konsylium lekarskie stwierdziło śmierć mózgu. Katem okazał się jej konkubent.
Drastycznego odkrycia dokonała dziś przed południem jedna z mieszkanek Piotrkowa. Przy ulicy Wiatracznej w kępie krzaków znalazła zwłoki kobiety.
23.06.2008 12:51
Tragicznie zakończył się pierwszy weekend tegorocznych wakacji dla młodego mieszkańca powiatu piotrkowskiego.
Nad dzieckiem znęcano się już wcześniej ?
Prokuratura Rejonowa w Bełchatowie oskarżyła wczoraj 20-letniego Kamila P. o zabójstwo 5-miesięcznego Łukaszka. Do dramatu doszło w nocy z soboty na niedzielę w wiosce Załuże k. Szczercowa. To wówczas w trakcie libacji alkoholowej, gdy matka chłopca wyszła przygotować dla niego posiłek, mężczyzna miał uderzyć kilkakrotnie Łukasza. Gdy kobieta wróciła, dziecko było sine, miało zmasakrowaną twarz. Natychmiast zawiadomiła pogotowie. Niestety, chłopczyk zmarł w szpitalu wojewódzkim w Bełchatowie.
5-miesięczny Łukasz skatowany na śmierć
Szok! Pięciomiesięczny Łukasz zmarł wczoraj w bełchatowskim Szpitalu Wojewódzkim. Dziecko prawdopodobnie zostało skatowane podczas libacji alkoholowej w jednym z domów w wiosce Załuże w gminie Szczerców. Policja zatrzymała do 20-letniego znajomego matki, prawdopodobnie ojca chłopca. Do dramatycznych wydarzeń doszło wczoraj po północy. Matka pozostawiła niemowlę w pokoju z 20-latkiem, jednym z uczestników trwającej obok libacji, i poszła przygotować synowi posiłek. Gdy wróciła, zobaczyła, że dziecko ma zmasakrowaną twarz ze śladami uderzeń i zadrapań. Było sine. Kobieta natychmiast zawiadomiła pogotowie ratunkowe.
Łukaszek trafił do szpitala. Walka o jego życie trwała pięć godzin. Chłopczyk zmarł koło siódmej rano. Lekarze nie mają wątpliwości, co było przyczyną śmierci.
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat