TERAZ22°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Poznaliśmy laureatów „Rubinowej Hortensji”

A.Wolski
Artur Wolski sob., 14 września 2024 19:45
177 poetów zgłosiło swoje prace do 52.edycji Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego „O Rubinową Hortensję”. Jury wybrało trójkę laureatów. W sobotnie popołudnie laureaci podczas gali zorganizowanej w Mediatece odebrali nagrody. Gwiazdą uroczystości była Elżbieta Adamiak.

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

Dużym zainteresowaniem cieszyła się gala wręczenia nagród kolejnej „Rubinowej Hortensji”. Wyniki tegorocznej edycji ogłosił Wojciech Bonowicz, przewodniczący jury.

 

I nagroda ufundowana przez prezydenta Piotrkowa – 2.000 zł - Małgorzata Kotłowska (Szczecin) – odebrała nagrodę osobiście

 

II nagroda ufundowana przez przewodniczącego Rady Miasta – 1.500 zł - Agnieszka Mędrzak-Sikora (Pogórze) – jej wypowiedź zaprezentowano na telebimie

 

III nagroda ufundowana przez dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Piotrkowie – 1.000 zł - Mirosław Kowalski (Mysłowice) – odebrał osobiście

- Akurat te wiersze nie zostały napisane na konkurs. Zostały napisane wcześniej pod wpływem potrzeby chwili. Mój zestaw wierszy był sentymentalny, ale trochę przewrotny. Przypominający może prozę, ale zawierający w sobie pierwiastek poezji. Te wiersze są osobiste, praktycznie wszystkie oparte są na faktach – powiedziała nam Małgorzata Kotłowska ze Szczecina.

 

 

- To jest takie spotkanie z tym jak sobie ludzie w ogóle wyobrażają poezję, co dzisiaj jest poezją, jacy poeci są traktowani jako autorytety. W tym konkursie takimi autorytetami są Różewicz, Poświatowska czyli takie nazwiska, które są już w pewnym sensie historycznymi. Bardzo niewiele jest wierszy, które nawiązują do tego, co dzisiaj się dzieje w poezji. Wiele osób zatrzymuje się na oglądzie poezji, po tym co zobaczyli w szkole – podkreślił w rozmowie z Radiem Strefa FM Wojciech Bonowicz, przewodniczący jury.

 

 

Gwiazdą gali była Elżbieta Adamiak, która zanim zaczęła śpiewać opowiedziała jak zaczęła się jej przygoda z muzyką. - Żeby nie uczyć się wierszy na pamięć, pisałam do nich muzykę i śpiewałam. Najpierw sobie, potem przyjaciołom i wreszcie jeden z moich przyjaciół „wypchnął” mnie na tzw. scenę studencką i się zaczęło. Nie planowałam tego, miała być socjologiem.

 

 

Ogólnopolski Konkurs Literacki o „Rubinową Hortensję” dla wielu pisarzy był startem w życie literackie. Jego początki sięgają roku 1965, kiedy to do redakcji „Gazety Ziemi Piotrkowskiej” zgłosił się piotrkowianin Jerzy Sobczyk, pracujący już wówczas w Zarządzie Wojewódzkim Związku Młodzieży Socjalistycznej w Łodzi z propozycją organizacji konkursu literackiego dla młodych. W maju 1965 roku Zarząd Wojewódzki ZMS w Łodzi i redakcja „Gazety Ziemi Piotrkowskiej” przy pomocy wydziałów kultury Urzędów w Łodzi i w Piotrkowie zorganizowały Turniej Jednego Wiersza. Konkurs został poparty także przez Związek Literatów Polskich oraz przez wybitnego poetę Stanisława Czernika, który został przewodniczącym jury. Do turnieju w Piotrkowskim Domu Kultury przystąpiło 13. poetów z Łodzi i okolic, w tym również z Piotrkowa. Pierwszą nagrodę i upominek w postaci „Głowy Wawelskiej” otrzymał poeta Andrzej Biskupski, dziś ceniony krytyk literacki.

 

Piotrkowski Turniej Jednego Wiersza zapoczątkował ogólnopolski konkurs o „Rubinową Hortensję”. Przygotowania do pierwszej edycji nowego konkursu organizatorzy rozpoczęli od znalezienia szczodrego mecenasa, który objąłby patronat nad konkursem. W redakcji „Gazety Ziemi Piotrkowskiej” narodził się pomysł, by o pomoc zwrócić się do dyrekcji Huty Szkła Gospodarczego „Hortensja”, znanej z produkcji wyrobów z ręcznie dmuchanego szkła ozdobnego i użytkowego. Rubinowe puchary produkowane w Hucie mogły stanowić wspaniałe trofea dla laureatów. Takie są początki „Rubinowej Hortensji”. Konkurs zyskał ogólnopolską popularność, a jego kolejne edycje ściągały coraz to liczniejsze grupy literatów. Od roku 1967 „Rubinowa Hortensja” nagradzała nie tylko poetów, ale również i prozaików. Wielu jej laureatów znanych jest po dziś dzień, można tu wymienić takie nazwiska jak: Ela Galoch (Turek), Jerzy Fryckowski (Dębnica Kaszubska), Rafał Orlewski (Piotrków Trybunalski), Marek Brymora (Kalisz), Barbara Gajewska (Piotrków Trybunalski), Lech Grala (Płock) i wiele innych. Sława rubinowych pucharów trwała do roku 1990, kiedy to nastąpiła przerwa w organizacji konkursu. Wyjaśnienie możemy znaleźć w wypowiedzi piotrkowskiego dziennikarza Jerzego Kissona-Jaszczyńskiego: „Czepianie się jurorów „Rubinowej Hortensji” […] po roku 1989 było godne ubolewania. Jednak „Rubinowej Hortensji” w latach 1991-1995 nie organizowano. Wydziały kultury nie otrzymały pozwolenia. Huta „Hortensja” […] usychała. Aż przestał istnieć najpierw konkurs, wkrótce huta „Hortensja”. Mimo pięciu lat bez „Rubinowej Hortensji” nie zapomniano o niej tak w Piotrkowie, jak i w kraju. W 1996 roku nowe władze wojewódzkie przy wsparciu piotrkowskich władz miejskich zdecydowały o przywróceniu konkursu o takich tradycjach, a przede wszystkim dorobku. Niestety, daleko było do plejady współorganizatorów sprzed zawieszenia. Pieniędzy starczyło tylko na poezję…”.

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 8

    reklama

    Dla Ciebie

    22°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio