TERAZ1°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Kryzys w piotrkowskiej fabryce mebli zażegnany?

JaKac1
JaKac1 pt., 16 marca 2012 08:47
Pracownicy narzekali na to, że prezes nie wypłaca im pensji, a w hali produkcyjnej jest zimno. O Piotrkowskiej Fabryce Mebli głośno było kilka tygodni temu. Wygląda jednak na to, że po serii kontroli Inspekcji Pracy sytuacja trochę się poprawiła. Co będzie dalej?
Zdjęcie
fot. Jarek Mizera

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

Inspekcja pracy ostro wzięła się za Piotrkowską Fabrykę Mebli. 15, 23, 24, 28 i 29 lutego inspektorzy przeprowadzali w zakładzie kontrolę pod kątem naruszeń praw pracowniczych. Przedmiotem kontroli były niektóre zagadnienia z zakresu prawnej ochrony pracy i technicznego bezpieczeństwa pracy ze szczególnym uwzględnieniem: przestrzegania przepisów przy wypłacie wynagrodzeń i innych świadczeń pracowniczych zaległych za 2011 rok (świadczenia za listopad - grudzień 2011 i styczeń 2012) oraz warunków pracy w niskiej temperaturze.

- Prezes ostatnią pensję wypłacił pracownikom w listopadzie. Produkcja jakoś tam idzie. Prezes mówi, że kryzys, że wszystko drożeje, że nie ma odbiorców, że pieniądze nie wpłynęły. Tak jesteśmy zwodzeni już prawie 2 lata - mówił nam kilka tygodni temu jeden z pracowników PFM. W trakcie kontroli inspektorzy nawiązali współpracę z przedstawicielami działających z zakładzie dwóch organizacji związkowych. Ponadto sprawdzono m.in. wykonanie nakazu płatniczego zobowiązującego pracodawcę do wypłaty wynagrodzenia i innych świadczeń za listopad i grudzień 2011, wydanego 13 stycznia 2012 roku po poprzedniej kontroli PIP.
img=1
Inspekcja ustaliła, że w toku kontroli pracodawca (od 15 do 28 lutego), wykonując decyzje nakazu PIP, wypłacił pracownikom: zaległe wynagrodzenia za listopad i grudzień 2011, zaległe wynagrodzenia za pracę w porze nocnej za grudzień 2011, zaległe wynagrodzenia za urlop wypoczynkowy za grudzień 2011, zaległy ekwiwalent za niewykorzystany urlop za rok 2011, zaległe odprawy.

Na początku marca pozostały jeszcze zaległości w wypłacie wynagrodzeń za styczeń. Jednak w rozmowie z inspektorami pracy, pracodawca (prezes PFM Janusz Śliwakowski) potwierdził “trudną sytuację finansową zakładu, zatory płatnicze w regulowaniu należności, w tym pracowniczych, oraz trudności w egzekwowaniu zapłaty od kontrahentów, dla których produkuje meble”. - Prezes spółki oświadczył, że nie planuje likwidacji czy upadłości zakładu i w miarę poprawy sytuacji finansowej zobowiązuje się w pierwszej kolejności do regulowania zobowiązań płacowych wobec pracowników, a zaistniała sytuacja nie jest jego celowym czy umyślnym działaniem - informuje PIP.

Zaległości w wypłacie wynagrodzeń to nie wszystko. Kontrola PIP wykazała szereg innych nieprawidłowości: zbyt niskie temperatury na stanowiskach pracy, niewłaściwe wyposażenie pracowników w odzież i obuwie robocze, w tym w odzież ocieplaną, oraz popękane i przeciekające grzejniki centralnego ogrzewania, przeciekające świetliki dachowe, popękane szyby w oknach, a także niesprawne oświetlenie ogólne na stanowiskach pracy. W tej sprawie Inspekcja Pracy wydała nakazy (poza tymi dot. wypłaty zaległych wynagrodzeń) zawierające łącznie 26 decyzji zobowiązujących pracodawcę do poprawy warunków pracy pracowników, w szczególności w zakresie zapewnienia właściwej temperatury na stanowiskach pracy.

AS

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 11

    reklama

    Dla Ciebie

    1°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio