Jeśli chodzi o zakres utraconych danych, są to imię, nazwisko, PESEL pacjenta oraz wzór podpisu osoby, której udostępniono dokumentację. - Żadne dane medyczne dotyczące pacjentów przyjmowanych na SOR, Izbę Przyjęć czy poszczególne oddziały szpitala nie zostały skradzione. Naruszenie dotyczy wyłącznie osób, których dane medyczne udostępniano w dniach 17.11.2018 r. - 06.01.2019 r. w Rejestracji Przychodni Lekarza POZ oraz osób przez nich upoważnionych do udostępnienia danych medycznych - tłumaczy Katarzyna Babczyńska, rzecznik prasowy bełchatowskiego szpitala. Podsumowując, wśród utraconych danych nie ma tych o stanie zdrowia pacjentów.
Jak udało nam się ustalić, są różne wersje okoliczności tej sytuacji. - Najprawdopodobniej rejestr mógł znajdować się "na wyciągnięcie ręki" w okienku rejestracji i został przez kogoś zabrany. Ewentualnie drzwi rejestracji były otwarte i dostała się tam niepowołana osoba - tłumaczy Babczyńska. Dokładne okoliczności zdarzenia będzie ustalać policja.
Jakie mogą być konsekwencje kradzieży danych? Złodziej może próbować zaciągnąć pożyczkę na cudze konto w instytucjach parabankowych. O sprawie zostały powiadomione organy ścigania i prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych.