Przypomnijmy, że Willa Wanda w 2013 roku została kupiona przez prywatnego właściciela. Początkowo budynek miał zostać zaadaptowany na cele mieszkaniowe. Rozpoczął się remont i... w 2015 roku plany się zmieniły. Powstał pomysł, aby utworzyć tam Muzeum Legionów Polskich. Właścicielka zgłosiła się z taką koncepcją do piotrkowskiego magistratu i zaproponowała prezydentowi miasta, aby objął gmach patronatem i koordynował projekt.
Zgodnie z koncepcją pomysłodawców miasto mogłoby bezpłatnie wynajmować budynek do 31 grudnia 2018 roku. Następnie aż do 1 stycznia 2050 roku Urząd musiałby płacić czynsz, zaś po tym okresie nieruchomość miałaby przejść na własność miasta. Propozycja została jednak odrzucona. - Jednym z podstawowych problemów, które przesądziły o tym, że nasza decyzja była odmowna, było to, że Willa Wanda jest własnością prywatną. Miasto nie może wyremontować budynku, który do niego nie należy. Oprócz tego cały ciężar prowadzenia Muzeum Legionów Polskich, a więc m.in. remont czy wyposażenie, miałoby spoczywać na barkach Urzędu. Byłaby to więc kolejna instytucja kultury, którą musielibyśmy utrzymywać z własnych środków- powiedział Krzysztof Rudzki z Biura Prasowego piotrkowskiego magistratu. - My, jako Urząd Miasta musimy dbać, by publiczne pieniądze były wydatkowane na te potrzeby, które już są. Pamiętajmy, że środków nam nie przybywa, a wręcz przeciwnie. Utrzymywanie więc kolejnego budynku mogłoby spowodować, że zabrakłoby pieniędzy np. na inwestycje. - dodaje K. Rudzki.
Właściciele Willi zgłosili się ze swoim projektem również do Ministerstwa Obrony Narodowej i Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, jednak wszyscy pozostawiają tę decyzję prezydentowi Piotrkowa Trybunalskiego. Właściciele deklarują jednak, że są cierpliwi i ich propozycja nadal jest aktualna.