- Jechałam ulicą Wierzejską i okazuje się, że kiedy słońce pięknie świeci, a ulice są czarne, piaskarki posypują drogę piachem. Nie wierzyłam mężowi, który wczoraj opowiadał mi o podobnej sytuacji. Mogłam się o tym przekonać na własne oczy. Nie wiem po co wydawane są te pieniądze, skoro parę dni temu piaskarki nie można był na ulicach zobaczyć, a na wszystkie osiedlowe ulice nie sposób wjechać. Dlaczego posypywane są nieoblodzone jezdnie? - pyta słuchaczka.
Czy faktycznie piaskarka posypywała ulicę na której nie było lodu? O to zapytaliśmy dyżurnego akcji zimowej. - Piaskarka wyjechała rano na posypanie ulic – tam, gdzie kierowca stwierdził, że jest ślisko. Piaskiem sypał tylko w miejscach, gdzie była widoczna warstwa lodu lub błota pośniegowego – stwierdził dyżurny.
Jak zapewniają drogowcy piasek z solą na pewno nie jest wysypywany w miejscach, gdzie nie jest to konieczne.
(Strefa FM)
- Szukają seniorów potrzebujących pomocy oraz sąsiadów, którzy mogą im pomóc
- Zderzenie ciężarówki i dostawczaka na A1
- Przy "dwunastce" powstaje nowa bieżnia
- Harcerze świętowali 35-lecie szczepu Matecznik
- Pijany kierowca wjechał w garaż. Uszkodził "malucha" i traktor
- Powstaje ścieżka rowerowa między Piotrkowem a Przygłowem. Kiedy będzie gotowa?
- Modernizacja dróg w gminie Łęki Szlacheckie
- Trzy dni zmagań ósmoklasistów
- Zapraszają na "Zakochane piosenki"