W pomoc walczącej o wolność Ukrainie bardzo szybko włączyła się piotrkowska fundacja Cor Ignis. Trzy karetki pełne sprzętu i leków oraz samochód z darami na początku marca zostały wysłane do naszych wschodnich sąsiadów.
Obecnie jesteśmy w trakcie załatwiania kolejnych dwóch karetek oraz innych pojazdów. Dzięki współpracy z innym znanym youtuberem MotoBiedą udało się wysłać tuzin, a może nawet już więcej samochodów terenowych - mówi Jakub Czerwiński, znany jako Irytujący Historyk, prezes piotrkowskiej fundacji Cor Ignis i dodaje, że najwięcej wydano na środki medyczne. - Na ten cel przeznaczyliśmy około pół miliona złotych. Za te pieniądze zakupiliśmy przede wszystkim środki medyczne, które są wykorzystywane na polu walki. Mamy już informację, że policzalna ilość ludzkich żyć została dzięki nim uratowana. Ta pomoc spowodowała, że jakieś dziecko w Ukrainie, jakaś żona czy matka ma ojca, męża czy syna. Co prawda może on być bez ręki czy bez nogi, ale myślę, że lepszy ojciec bez nogi niż martwy bohater - podkreśla Jakub Czerwiński.
Cor Ignis z Piotrkowa pomaga także w inny sposób. Choć sami członkowie fundacji woleliby, żeby taka pomoc nie była w ogóle potrzebna...
Kiedy oglądają Państwo wiadomości, niezależnie na której stacji telewizyjnej, i widzicie czarne worki z suwakami GRKK, to są worki, które pojechały z Polski... Dla naszej, polskiej kultury ten worek to nie jest szczyt możliwości. Wiadomo, że lepiej byłoby tych ludzi umyć, przebrać i pochować. Tam jest jednak zagrożenie epidemiologiczne. Ten worek to jest takie absolutne minimum godności dla ofiar tego ruskiego barbarzyństwa - mówi Irytujący Historyk.
Każdy, kto chciałby włączyć się w pomoc organizowaną przez Cor Ignis, może znaleźć szczegóły na facebookowym profilu fundacji.