Europoseł dodaje, że przy tak ogromnych inwestycjach drogowych dużą rolę odgrywają także pieniądze z Unii Europejskiej. - To wszystko zależy od planów, jakie posiada rząd i oczywiście od środków. Jeśli Polska otrzyma mniej środków, to oczywiście tego typu inicjatywa stanie pod znakiem zapytania. Mapę dróg planuje się z odpowiednim wyprzedzeniem, nawet 20 czy 30 lat. Potem wprowadza się jakieś korekty, a następnie robi się montaż finansowy. W takich inwestycjach duży udział środków daje Unia Europejska, ale tutaj inicjatywa musi być przede wszystkim po stronie władz rządowych i samorządowych - tłumaczy Leszek Miller.
Z kolei w polskim Sejmie funkcjonuje zespół parlamentarny ds. budowy drogi ekspresowej S12. - Postawiliśmy sobie cel, chcemy doprowadzić do rozpoczęcia realizacji tej ważnej drogi jeszcze w bieżącej kadencji - mówił na antenie Strefy FM Piotrków wiceprzewodniczący zespołu Cezary Grabarczyk, poseł KO.
zdjęcia: Marek Ich