Osoby uczestniczące w naborze brały udział w krótkim teście muzycznym. Następnie opowiadały komisji m.in. o swoich zainteresowaniach i sposobie spędzania wolnego czasu. - Chciałem spróbować swoich sił, zobaczyć jak to jest, bo w domu wydaje się to proste, zobaczymy co będzie dalej. W tym teleturnieju człowiek wie, czego się spodziewać, bo chodzi o muzykę. Ciężko tak w pierwszej chwili skojarzyć tytuł piosenki, ale nie było źle - powiedział w rozmowie z nami jeden z uczestników castingu. - Przyszłam tutaj, aby nie żałować, że nie spróbowałam. Tak sobie obiecywałam jakiś czas temu, że jeśli będzie nabór tutaj w okolicy to wezmę w nim udział. Utwory nie były trudne, bardziej chodzi o pokonanie stresu podczas rozmowy z osobami prowadzącymi nabór - dodaje inna uczestniczka.
Poszukiwania kolejnych uczestników odbywają się w różnych częściach kraju. - Każda osoba musi znać tytuły piosenek, orientować się w tekstach oraz mieć ciekawą osobowość, aby widz miał szansę i możliwość zobaczenia osób interesujących, o ciekawych zainteresowaniach. Takie jest przesłanie naszego programu - powiedziała w rozmowie z nami Joanna Stachurska - Łagodziec, kierownik produkcji programu "Jaka to melodia?".
Uczestników piotrkowskiego castingu będziemy mogli zobaczyć w programie w styczniu i w lutym przyszłego roku.