Filmik z niedawnej kontroli polityk umieścił na swoim facebookowym profilu. Obejrzało go już ponad 2 mln osób. Najzer długo dyskutował z funkcjonariuszem, po czym odjechał. Policjant nie zareagował.
Jeden z liderów KNP tak argumentuje swoje zachowanie:
Ci z Państwa, którzy śledzą mój profil wiedzą, że jestem całkowitym przeciwnikiem prowadzenia auta pod wpływem alkoholu. Uważam, że kierowców, którzy spowodowali wypadek na podwójnym gazie należy sądzić jako morderców lub usiłujących popełnić morderstwo. Jednocześnie całkowicie sprzeciwiam się traktowaniu wszystkich kierowców, jak potencjalnych przestępców i organizowaniu łapanek, które nie mają żadnej podstawy prawnej. Policja czyniąc to, łamie prawo, a z Was robi posłusznych niewolników!
Szanowni kierowcy, zapamiętajcie, że nie ma czegoś takiego jak "kontrola trzeźwości" i jeśli policjant poda to, jako powód zatrzymania, to możecie jechać dalej.