Piłkarki ręczne Piotrcovii rozpoczynają walkę o dziesiąty w historii klubu medal mistrzostw Polski. Rywalem naszych szczypiornistek będzie, podobnie jak przed rokiem, Łączpol Gdynia. Podobnie jak przed rokiem, rywalizacja rozpoczyna się od dwóch spotkań w Piotrkowie. Pierwszy mecz już w środę (17:00) w hali Relax.
Niezwykle ciekawy weekend czeka piotrkowskich kibiców sportowych. W sobotę obejrzą dwa mecze piłki ręcznej. O 16:00, w trzecim półfinałowym
spotkaniu ekstraklasy szczypiornistek, Piotrcovia zmierzy się z mistrzem Polski - SPR-em Lublin.
W poniedziałek (19 kwietnia - 18:00) pierwsze starcie półfinałowe w ekstraklasie piłkarek ręcznych. Mistrzynie Polski, zawodniczki SPR Lublin zmierzą się z Piotrcovią. W tej fazie rozgrywek gra się do trzech wygranych. Mecz numer 2 zostanie rozegrany 20 kwietnia, ponownie w hali Globus w Lublinie.
Analizując historię spotkań między SPR-em Lublin (dawniej m.in.: Montexem, Bystrzycą czy Lubellą) a Piotrcovią da się zauważyć zdecydowaną przewagę w wygranych spotkaniach na korzyść aktualnych mistrzyń Polski. Nie ma się też czemu dziwić. Lubelski klub przez wiele lat dysponował zdecydowanie największym budżetem w Polsce, co pozwalało na zbudowanie składu, czasami zupełnie nieosiągalnego dla pozostałych drużyn w kraju.
Informacja o straszliwej tragedii pod Smoleńskiem dotarła do trenera i naszych zawodniczek w drodze do Lublina.
- Wyjechaliśmy z Piotrkowa około 8:45 - relacjonuje trener Janusz Szymczyk. Przejechaliśmy już Opoczno i nagle dostałem telefon od prezesa klubu o tym co się wydarzyło. Pierwsza reakcja to niedowierzanie.
Ze względu na tragedię w Smoleńsku odwołane zostały mecze 1/2 finału Pucharu Polski w piłce ręcznej kobiet - SPR Lublin - Piotrcovia. Prezes OZPN w Piotrkowie Stanisław Sipa zdecydował także o odwołaniu wszystkich spotkań zaplanowanych na ten weekend w okręgu piotrkowskim.
- Jeśli nie wygramy teraz z SPR-em, to kiedy? - powiedziała po zwycięskim ćwierćfinałowym spotkaniu z Ruchem Chorzów Sylwia Lisewska.
Ze słowami naszej rozgrywającej trudno się nie zgodzić. W czasie najbliższego weekendu (10-11 kwietnia) Piotrcovia rozegra na wyjeździe dwa pierwsze półfinałowe spotkania play-off ekstraklasy szczypiornistek z mistrzem Polski - SPR-em Lublin.
"Rozmawiamy z byłymi reprezentantkami dorosłej i młodzieżowej reprezentacji Polski, prowadzimy rozmowy z naszymi zawodniczkami, chcemy aby klub od nowego sezonu zasiliły 2-3 nowe piłkarki" powiedział prezes Piotrcovii Bartosz Rol w programie "O tym się mówi" w Radiu Strefa FM.
Już w sobotę piłkarki ręczne Piotrcovii mogą awansować do strefy medalowej rozgrywek play-off ekstraklasy szczypiornistek. Warunkiem jest zwycięstwo nad Ruchem Chorzów. Po niedzielnym spotkaniu, które nasze zawodniczki wygrały dość pewnie, Piotrcovia jest z pewnością faworytem meczu nr. 2. Znając kibiców Piotrcovii, można założyć, że w Chorzowie pojawi się bardzo liczna grupa sympatyków naszego klubu, która na własne oczy będzie chciała się przekonać jak "słaba Piotrcovia" 2:0 ogrywa "mający patent" na nasz klub Ruch Chorzów.
Wysokie zwycięstwo odniosły drugoligowe rezerwy naszego klubu. Podopieczne trenera Mariusza Śpiewaka pokonały AZS Warszawa różnicą aż dwunastu bramek - 31:19. Ciekawe są jednak okoliczności towarzyszące temu spotkaniu. Piotrcovia II grała przez całe 60 minut jednym składem.