Około stu kibiców Widzewa Łódź przemaszerowało ulicami Piotrkowa pod eskortą policji.
Piotrkowska Polonia zremisowała w środę z Zawiszą Pajęczno 2:2 (2:0), choć przez 60 minut nie straciła żadnej bramki. W sobotę poloniści rozegrają kolejny mecz, tym razem zmierzą się na Stadionie Miejskim Concordia z Widzewem Łódź.
W meczu 24. kolejki IV ligi łódzkiej piotrkowska Polonia zmierzyła się na własnym boisku z Mechanikiem Radomsko, ostatecznie to spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, ale zdecydowanie bliżej zwycięstwa byli poloniści, najlepszą okazję zmarnował 54. minucie spotkania, Jakub Grzegorzewski, który nie wykorzystał rzutu karnego.
Okolice piotrkowskich hut (lub raczej tego, co z nich zostało) to dziś tereny przemysłowe naszego miasta.
Jeden z najbardziej znanych zespołów nurtu disco polo po raz pierwszy wystąpi w Piotrkowie.
W pierwszym meczu rundy wiosennej piotrkowska Polonia wygrała z Mazovią Rawa Mazowiecka 3:0 (0:0), dopisując do swojego konta kolejne trzy punkty. Udany powrót zaliczył Mariusz Zaor, który długo zmagał się z kontuzją, wszedł na boisko w drugiej połowie i dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.
Dyżurny piotrkowskiej komendy policji otrzymał zgłoszenie o człowieku, który wchodząc na jezdnię utrudnia ruch samochodów. Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego, na ulicy Topolowej zauważyli agresywnie zachowującego się mężczyznę oraz innych uczestników zdarzenia.
W środowy wieczór zawodnicy Piotrkowskiego Klubu Sportowego Polonia spotkali się na pierwszym w tym roku wspólnym treningu, kilku zawodników pożegnało się z zespołem, ich miejsca zastąpią nowi gracze, działacze Polonii rozmawiają m.in. z zawodnikiem, który występował w Ekstraklasie.
Jeden z najpopularniejszych duetów nurtu disco dance (zwanego też disco polo) po raz pierwszy wystąpi w Piotrkowie.
Piotrkowska Polonia zremisowała w ostatnim meczu rundy jesienniej ze Zjednoczonymi Bełchatów, tym samym poloniści przerwali fatalną passę czterech porażek pod rząd. Po spotkaniu trener piotrkowskiego zespołu Robert Grzesiuk zapowiedział, że zespół opuści nawet dziewięciu zawodników.