Postanowiliśmy sprawdzić, kiedy urodzili się pierwsi - w 2017 roku - mieszkańcy Piotrkowa i powiatu piotrkowskiego, jak się okazuje w tym roku szybsi byli jednak młodzi mieszkańcy naszego regionu.
Piotrkowianin pokonał w Lesznie pierwszoligowy Real Astromal 27:26 (22:22, 11:12) i awansował do 1/8 finału Pucharu Polski, do rozstrzygnięcia tego pojedynku była jednak potrzebna dogrywka.
Piotrkowianin przegrał w ostatnim ligowym pojedynku z Wybrzeżem Gdańsk 20:31 (9:17), kolejny mecz dopiero 8 lutego z Vive Tauronem Kielce, w tym spotkaniu piotrkowski zespół poprowadzi nie tylko Dymytro Zinchuk, ale także Zbigniew Markuszewski, który dołączył do sztabu szkoleniowego. Nowy trener został w niedzielę oficjalnie przedstawiony zawodnikom.
Piotrkowianin pokonał w środę w Legionowie tamtejszy KPR 33:30 (17:11) i odniósł tym samym trzecie zwycięstwo w tym sezonie. Kolejne spotkanie już za trzy dni, 11 grudnia piotrkowski zespół zmierzy się w meczu 15. kolejki PGNiG Superligi z Wybrzeżem Gdańsk.
Piłkarki ręczne Piotrcovii i piłkarze Piotrkowianina przygotowali prezenty w ramach tegorocznej „Szlachetnej Paczki”. Sportowcy kolejny raz pomagają w tej charytatywnej akcji. Tym razem paczki przygotowują dla samotnej, starszej kobiety.
Podczas spotkania z Azotami Puławy w składzie Piotrkowianina brakowało: Marcina Schodowskiego, Marcina Tórza, Adama Pacześnego i Szymona Woynowskiego, Stanisław Makowiejew grał ze złamaną kością śródręcza, Piotr Swat z pękniętym śródstopiem, a Roman Pożarek ze złamanymi palcami, mimo to piotrkowski zespół do ostatniej minuty walczył ze swoim rywalem, ostatecznie przegrał to spotkanie 29:31 (13:16). To był ostatni mecz w tym roku, który odbył się w Hali Relax.
W 12. serii spotkań PGNiG Superligi Piotrkowianin zmierzył się w środę w Zabrzu z tamtejszym Górnikiem, piotrkowianie przegrali ten mecz 25:32 (13:16). Czasu na odpoczynek mają niewiele, ponieważ kolejne spotkanie już w sobotę.
Aż 73 bramki zobaczyli kibice, którzy przyszli na mecz Piotrkowianina z Gwardią Opole, piotrkowski zespół w tym sezonie jeszcze tylu bramek nie zdobył (34), ale i nie stracił (39).
Jeśli wybieracie się na sobotni mecz Piotrkowianina, przyjdźcie nieco wcześniej. Ze względu na to, że to spotkanie będzie transmitowane przez jedną ze stacji telewizyjnych, organizatorzy przygotowali specjalną oprawę, dlatego wejście na mecz kilka minut przed jego rozpoczęciem może być utrudnione.
Po kilkunastodniowej przerwie spowodowanej meczami reprezentacji, wznowiono rozgrywki PGNiG Superligi, w spotkaniu 10. kolejki piotrkowscy szczypiorniści przegrali ze Stalą Mielec 25:31 (14:17).