Dróżdż: „W Polsce ograniczona jest wolność słowa”

- Cieszą mnie ludzie, którzy chcą się spotykać. Wierzą w tradycję, patriotyzm. Bóg, Honor Ojczyzna – myślę, że to dla tych ludzi hasło przewodnie. Cały czas coś tworzymy. A tematem przewodnim nie jest katastrofa smoleńska. Myślę, że największym naszym sukcesem jest zjazd ogólnoświatowym Klubów Gazety Polskiej. Jest ich aż 237 – mówiła Beata Dródż.

Zjazd odbył się w maju w Sulejowie. Uczestniczyło w nim ponad 500 osób, część z nich wzięło później w zorganizowanym w Piotrkowie Marszu Gazety Polskiej. Zdaniem Beaty Dróżdż takie przedsięwzięcia są potrzebne, ponieważ w Polsce ograniczana jest wolność słowa. - Warto działać, przebijać się, walczyć o wolność mediów, strefę wolnego słowa.  Myślę, że w tej kwestii są w Polsce pewne ograniczenia. Mam na myśli choćby sprawę Roberta Frycza z Tomaszowa Mazowieckiego. To przesada. Widziałam różne strony – to jak nadal jest obrażany ś.p. prezydent Lech Kaczyński – sprawy są umarzane – jeżeli w ogóle ktoś przyjmuje zgłoszenie. W Polsce można czasem dojść do wniosku, że panuje totalitaryzm – przyznała.

Gazeta Polska to prawicowy tygodnik założony w 1993 roku. Czasopismo wspierane jest przez Prawo i Sprawiedliwość. Gazeta dużo miejsca poświęca katastrofie smoleńskiej prezentując hipotezy, które rzadko pojawiają się w opiniotwórczych dziennikach, czy tygodnikach. Jej sprzedaż wzrosła dość znacznie po 10 kwietnia 2010 roku.