Do wspólnych manewrów stawiły się służby: OSP Rozprza, OSP Przygłów, Nadleśnictwo Piotrków, Straż Leśna, WOPR, Grupa Poszukiwawczo Ratownicza, Policja Gorzkowice, Policja Piotrków, LifeTrip-Warszawska Szkoła Przetrwania – Survival&Bushcraft oraz druh Adrian Wojtysiak OSP Moszczenica, Regionalne Centrum Monitorowania i Ostrzeżeń Pogodowych, Grupa Morsów i Paralotniarzy.
Organizator ćwiczeń, czyli Ochotnicza Straż Pożarna w Rozprzy przygotowała kilka założeń. Pierwszym elementem był pokaz podejmowania człowieka z wody w wykonaniu ratowników WOPR, przy użyciu skutera wodnego o mocy 300 KM. Instruktorzy WOPR w czasie swojego pokazu szczegółowo omawiali kolejne etapy ratownicze wykonywane na akwenie.
Założeniem drugim, był pokaz OSP Rozprza, która w swoim scenariuszu miała podjęcie człowieka, który w czasie wędkowania z kolegą wypadł za burtę. Do akcji ruszyło trzech ratowników, na nabytej w ubiegłym roku, nowej łodzi motorowej Kontra 400 z silnikiem 30 KM. Po dotarciu na miejsce zdarzenia, wyciągnęli poszkodowanego z wody, który następnie został przetransportowany na brzeg zbiornika i przekazany odpowiednim służbom.
Najciekawszym elementem ćwiczeń, było przeprowadzenie akcji poszukiwawczej, osoby, która zginęła w lesie. Założenie miało na celu przede wszystkim zaprezentowanie nowo powstałej Grupy Poszukiwawczo - Ratowniczej, która została utworzona przez jednostkę straży w Rozprzy.
Scenariusz, jaki wspólnie przyjęły wszystkie służby zakładał następujący przebieg. Zgłaszający zaginięcie swojego kolegi, mężczyzna, przekazał operatowi numeru 112, że kolega oddalił się około 3 godzin temu do pobliskiego lasu nie dając do chwili obecnej żadnego sygnału. Na miejsce został skierowany patrol funkcjonariuszy z posterunku w Rozprzy. Po przybyciu na miejsce zgłoszenia Policjanci niezwłocznie zaczęli ściągać kolejne siły i środki. Po przybyciu wszystkich służb funkcjonariusze z Rozprzy ustalili zakres poszukiwań. Terenem poszukiwań był pobliski las. Po około godzinnej akcji poszukiwawczej, zaginionego w lesie, odnalazł funkcjonariusz policji wraz ze swoim psem tropiącym, który od początku podjął trop. Ratownicy na miejscu zastali mężczyznę, który zawisł za jedną nogę na drzewie. Po dość długim procesie uwalniania poszkodowanego, przy użyciu sprzętu alpinistycznego udało się bezpiecznie ściągnąć mężczyznę z drzewa, przetransportować i przekazać służbom medycznym.
Na zakończenie ćwiczeń podsumowano i szczegółowo omówiono całą akcję. Wszyscy ratownicy mieli okazje ogrzania się przy ognisku oraz upiec sobie kiełbaskę przygotowaną przez organizatorów.
za: organizatorzy