Minister Zbigniew Ziobro tłumaczył na spotkaniu z dziennikarzami w Piotrkowie, że największym problemem jest kwestia immunitetów i brak odpowiedzialności dyscyplinarnej. Ponadto zaznaczał, że zdaniem obywateli sądownictwo jest kulą u nogi polskiej gospodarki. - Badania opinii publicznej pokazują, że z roku na rok jest coraz gorzej. Platforma Obywatelska i PSL przez 8 lat rządów nie zrobiły tutaj nic, dlatego my podjęliśmy się tej reformy. Liczyłem, że uda się to zrobić ponad podziałami. Zamiast gotowości do współpracy zaczęła się wojna pomiędzy ludźmi, którzy do tej pory rządzili w sądownictwie, elitą tego środowiska, nadzwyczajną kastą, totalną opozycją na czele i Komisją Europejską, wciąganą do tej bitwy przez polskie siły polityczne. Nasza reforma stanęła w pół drogi. Są jednak pierwsze oznaki pozytywnych zmian. Przykładem jest przyspieszenie spraw w sądach karnych. Jeśli porównamy czas kiedy ministrem był Borys Budka z Platformy Obywatelskiej, to obecnie sprawy przyspieszył o 2 miesiące - tłumaczył Zbigniew Ziobro.
Nie zabrakło pytań także o sprawy lokalne, czyli o piotrkowskie struktury Solidarnej Polski. - Z całą pewnością rozwijamy nasze struktury. Jesteśmy w bardzo dobrych relacjach z Prawem i Sprawiedliwością. Osobą, która jest odpowiedzialna za struktury SP jest pani dr Ewa Wendrowska. Chcemy poszerzać środowisko, co jest naturalne dla każdej partii. Myślę, że tak się będzie działo, oczywiście w przyjaźni z Prawem i Sprawiedliwością, w końcu byłem jednym z założycieli. Dzisiaj jesteśmy razem i idziemy jako jedna wielka drużyna - mówił minister.