O pierwszych kilkunastu minutach tego meczu, rozgrywanego w Piotrkowie, zbyt wiele powiedzieć nie można, gra obydwu zespołów wyglądała wyjątkowo chaotycznie, zarówno jedna jak i druga drużyna nie potrafiła skonstruować żadnej składnej akcji, w tym chaosie lepiej odnaleźli się jednak goście, w 12. minucie spotkania sędzia dopatrzył się faulu w polu karnym gospodarzy, rzut karny na bramkę zamienił Robert Piotrowski. Dwanaście minut później mogło być 2:0, ale Artur Kulik uderzył piłkę tuż na bramką. W 28. minucie ten sam zawodnik w podobny sposób próbował pokonał bramkarza Polonii, Filip Błażejewski popisał się jednak kapitalną interwencją. Po tej akcji poloniści się obudzili i kilkukrotnie zagrozili bramce rywala, najbliżej strzelenia gola był Mariusz Zaor, który w. 36 minucie ograł kilku zawodników Zawiszy, ale ostatecznie został powstrzymany przez jednego z obrońców gości, gospodarze sygnalizowali, że Zaor był faulowany i domagali się podyktowania rzutu karnego, arbiter był jednak nieugięty i kazał grać dalej. W pierwszej połowie wynik nie uległ już zmianie.
Po przerwie gospodarze próbowali odwrócić losy tego spotkania, na początku drugiej połowy wyjątkowo aktywny był m.in. Adrian Malicki, nie zdołał jednak wykorzystać żadnej ze stworzonych przez swoich kolegów okazji. Większą skutecznością wykazali się goście, a konkretnie Jakub Perek, który w 63. minucie spotkania, po centrze z lewej strony boiska zdobył drugą bramkę dla swojego zespołu. W ciągu kilkunastu następnych minut goście mieli jeszcze kilka okazji do podwyższenia rezultatu, gola nieoczekiwanie strzelili jednak poloniści. W 89. minucie spotkania bramkę kontaktową dla gospodarzy zdobył Adrian Ulfik, uskrzydlona Polonia rzuciła się do ataku, próbując doprowadzić do remisu, druga bramka dla piotrkowskiego zespołu już jednak nie padła, kolejne trafienie dołożył za to Zawisza. Wynik spotkania ustalił w 93. minucie, strzałem sprzed pola karnego Patryk Olszewski. Zespół ze Rzgowa zasłużenie wygrał ten mecz.
- Jesteśmy w dużym dołku i to widać, nie potrafimy stworzyć sobie sytuacji bramkowej, chłopaki chcą, walczą bardzo ambitnie i chcą wygrywać mecze, ale czegoś nam brakuje, musimy coś zmienić w naszym ustawieniu, mam nadzieję, że już w następnym meczu będzie lepiej – powiedział Robert Grzesiuk, trener piotrkowskiego zespołu.
Poloniści mają niewiele czasu, żeby odbudować formę, już w sobotę zmierzą się bowiem z wiceliderem rozgrywek, Omegą Kleszczów.
PKS Polonia Piotrków Trybunalski 1:3 (0:1) Zawisza Rzgów
(Adrian Ulfik 89 – Robert Piotrowski 12, Jakub Perek 63, Patryk Olszewski 90+3)
PKS Polonia Piotrków Trybunalski: Błażejewski – Sulikowski, Batata, Grzybowski, Jarzembowski (79′ Szymor), Zaor (63′ Ulfik), Kowalczyk, Jakubiak, Gul, Paprocki (88′ Wrona), Malicki (84′ Dura)
Zawisza Rzgów: Musiakowski – Piotrowski, Grzejdziak, Rechciński, Kulik, Dudka, Olszewski, Cander, Klimek, Perek (74′ Damian Sztandor), Wiśniewski (83′ Bartłomiej Sztandor)