Zasłanianie ust i nosa, nie tylko maseczką ale także np. szalikiem lub chustą

PAPKraj Piątek, 10 kwietnia 202040
Zapowiedziany obowiązek zasłaniania ust i nosa w miejscach publicznych nie jest jednoznaczny z nakazem noszenia maseczek. Twarz można będzie przesłonić także szalikiem lub chustą – wyjaśnił rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
Zasłanianie ust i nosa, nie tylko maseczką ale także np. szalikiem lub chustą

Rząd zdecydował, że od czwartku, 16 kwietnia wprowadzony zostanie obowiązek zasłaniania ust i nosa w miejscu publicznym. Obowiązek będzie więc dotyczył wszystkich osób przemieszczających się po ulicach, a także przebywających w urzędach, sklepach, czy miejscach świadczenia usług.

 

Rzecznik ministerstwa zdrowia wyjaśnił, że obowiązek nie dotyczy wyłącznie noszenia maseczek ale dopuszcza także inne zakrywanie określonych części twarzy.

 

"W drugiej połowie kwietnia skończy się część wprowadzonych restrykcji. Będziemy stopniowo odblokowywać pewne dziedziny życia, szczególnie te, mające wpływ na gospodarkę. Ludzie liczniej pojawią się na ulicach. Pamiętajmy, że część osób zakażonych przechodzi chorobę bezobjawowo. Zakrywanie ust i nosa ma zwiększyć szanse na to, że pewne poluzowanie obostrzeń nie wywoła lawinowego wzrostu zachorowań" – powiedział PAP Andrusiewicz.

 

"Dlatego wprowadzamy obowiązek, by zakrywać w miejscach publicznych usta i nos. Niekoniecznie profesjonalną medyczną maseczką" – dodał.

 

Jak zaznaczył, maseczki można wykonać samodzielnie z tkanin, można nabyć gotowe, wyprodukowane w różnych wariantach i na różnych poziomach bezpieczeństwa. Andrusiewicz podkreślił, że zasłonić usta i nos będzie można także np. nosząc szalik czy chustę.

 

Pytany przez PAP o opinie części ekspertów, którzy podnoszą, że zakrywanie ust i nosa samą tkaniną nie stanowi wystarczającego zabezpieczenia, rzecznik MZ powiedział, że profesjonalny sprzęt ochrony osobistej w pierwszej kolejności przeznaczony jest dla pracowników służby zdrowia.

 

"Wskazania Światowej Organizacji Zdrowia są takie, że zakrywanie nosa i ust w inny sposób niż profesjonalną maseczką, z której korzystają służby medyczne jest wskazane. Chodzi o możliwie szerokie ograniczenie emisji koronawirusa" – dodał.

 

Liczba zakażonych koronawirusem w Polsce przekroczyła już 5,5 tys. Badania laboratoryjne potwierdziły 5 tys. 575 przypadków zakażenia. 174 osoby zmarły. (PAP)

 

Autor: Katarzyna Lechowicz-Dyl

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

3


Komentarze (40)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

gość ~gość (Gość)11.04.2020 21:23

Najpierw udostępnić ludzia maseczki dostęp do nich tak samo rękawiczki nie każdego będzie stać na maseczke jedno razowa aby kupić codziennie i gdzie kupić bo w hurtowni ach ich nie ma zamówienia które składają hurtowni nie dochodzą są braki itd środków płynów brakuje i ich nie ma a ludność traci pracę cierpliwość

10


j. ~j. (Gość)11.04.2020 10:33

No i znowu poszli po bandzie, bo opublikowane wczoraj rozporządzenie mówi o obowiązku zakrywania nosa i ust WSZĘDZIE poza miejscem stałego zamieszkania! Wszędzie, a więc także np. w miejscu pracy, a można wymienić mnóstwo rodzajów zatrudnienia, kiedy to ktoś wykonuje pracę sam w jednym pomieszczeniu, albo np. w kabinie kierowcy, operatora koparki itp. itd. i ma siedzieć cały dzień w tej masce, jeśli podobno takie maski należy często zmieniać, dużo jest jednorazowych, nie wystarczą na cały dzień, no i będzie ich potrzeba teraz ogromne ilości! No, na upartego to można powiedzieć, że zdjęcie maski w celu zjedzenia śniadania w pracy też będzie podlegało karze!Ponadto jest mnóstwo innych przypadków, kiedy nie jesteśmy w miejscu zamieszkania, a zakładanie tej maski wydaje się niecelowe (np. ksiądz odprawiający mszę św. w pustym kościele, spiker prowadzący program w TV, przedsiębiorca przebywający samotnie w siedzibie swojej firmy itd.) No i ciekawe, czy policjanci z żandarmami będą chodzić po wszystkich takich miejscach i nas sprawdzać? Taka maska może być bardzo potrzebna np. w sklepie, może też na ulicy, bo z kimś się spotykamy, w pracy, jeśli pracujemy w zespole, albo jeśli mamy do czynienia z interesantami, ale WSZĘDZIE??? Może należałoby napisać, że np. w miejscu publicznym? Czy znów, tak jak z tym zakazem wejścia do lasu, nie robi się działań nadmiarowych, żeby pokazać, jak to ostro rząd walczy z COVID-em, albo po to, żeby... mieć za co nas karać i łatać w ten sposób mocno już nadwyrężony budżet. Jeśli to ostatnie, to może rząd już dał na mszę w intencji, żebyśmy się do tych obostrzeń NIE STOSOWALI i żeby można od nas ściągać te drakońskie kary!

20


gość ~gość (Gość)11.04.2020 21:16

Najpierw udostępnić ludzia maseczki dostęp do nich tak samo rękawiczki nie każdego będzie stać na maseczke jedno razowa aby kupić codziennie i gdzie kupić bo w hurtowni ach ich nie ma zamówienia które składają hurtowni nie dochodzą są braki itd środków płynów brakuje i ich nie ma a ludność traci pracę cierpliwość

10


gość ~gość (Gość)10.04.2020 10:29

Wie ktoś po co policja teraz zamówiła blisko sto armatek wodnych?

64


gość ~gość (Gość)11.04.2020 09:43

m k tv "maseczki nie pomagają" minister zdrowia szumowski na youtub ponad miesiąc temu. oceńcie sami

01


xx ~xx (Gość)10.04.2020 16:04

Ludziom nie wolno się gromadzić na różnych uroczystościach a dzisiaj cała grupa dygnitarzy PiS łącznie z prezesem gromadnie czciła 10 rocznicę katastrofy smoleńskiej. Dlaczego policja tym się nie zainteresuje tylko ściga uczciwych ludzi.
https://dziennikbaltycki.pl/10-rocznica-katastrofy-smolenskiej-zdjecia-delegacja-pis-zgromadzila-sie-na-pl-pilsudskiego-wbrew-zakazowi/ar/c1-14907670

40


gość ~gość (Gość)10.04.2020 10:03

Niedługo każą Ci się przebrać za misia koala, a Ty to zrobisz.

76


pandemicum debilicum ~pandemicum debilicum (Gość)10.04.2020 22:38

Jeszcze niedawno w eurokołchozie toczyły się ostre debaty na temat zakazu zasłaniania twarzy. Chodziło głównie o muzułmańskie burki. Część eurolandów wprowadziła zakaz zasłaniania twarzy w przestrzeni publicznej, a na łamiących przepis posypały się wysokie kary pieniężne. Teraz chcą nakładać kary za brak zasłaniania twarzy.
A teraz przykład z innej beczki. Jeszcze niedawno gorącym problemem był problem foliowych torebek jednorazowych, w jakie pakuje się zakupy w sklepach. Ponoć zakaz ich był konieczny, bo zaśmiecają oceany, dławią się nimi śledzie, a kaszalotom się po nich brzydko odbija. Zupełnie olano fakt, że plastikowe śmieci zrzucają do oceanu rzekami kraje Afryki i Azji, a nie Europy. Tak czy siak, zakaz ewentualnie wzrost cen był konieczny, by "ratować planetę". Teraz w sklepach nie zrobisz zakupów, jeśli nie nałożysz na ręce jednorazowych foliowych rękawiczek. Wyrzucane hurtowo rękawiczki (torebki można było używać wielokrotnie, tych rękawiczek nie) nie szkodzą już ani śledziom ani planecie, jedynie koronawirus na ich widok ucieka tam gdzie pieprz rośnie. Do tego dochodzą jeszcze tony jednorazowych maseczek. To już nie stanowi problemu, ceny maseczek idą w górę, a od każdej maseczki do budżetu idą przecież podatki.
To tylko dwa przykłady świadczące o tym, że do władzy dorwała się banda schizofreników, która zmienia zdanie częściej niż skarpetki.
A to zasłanianie twarzy przed żadnym wirusem nie uchroni, co najwyżej spowoduje nowe dodatkowe problemy zdrowotne. Ale kolejny pretekst do nakładania mandatów będzie, i o to w tym tylko chodzi.

40


gość ~gość (Gość)10.04.2020 20:05

Bzdura goni bzdurę.

10


sino ~sino (Gość)10.04.2020 20:01

Skoro rząd wprowadza przepis to niech zapewni maski obywatelom chodź wydaj mi się ze nie chodzi o bezpieczeństwo, a o to aby firmy produkujące maseczki mogły się jch pozbyć

11


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat