W niedzielnym spotkaniu w siedzibie piotrkowskich kukizowców przy ul. Dąbrowskiego 16 miał wziąć udział jeszcze Piotr Apel, niestety nie dotarł, przeszkodą były względy zdrowotne, poseł trafił do szpitala.
- Jako członkowie stowarzyszenia na rzecz zmian w Konstytucji staramy się organizować spotkania z osobami, które przedstawiają swoje racje, zwłaszcza te związane z rządzeniem naszym państwem – mówił Mariusz Staszek, radny Piotrkowa, przedstawiciel Kukiz’15 w Piotrkowie.
Swoje racje przedstawiał więc Jarosław Sachajko – przewodniczący Sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Poseł mówił m.in. o zatrudnieniu pracowników sezonowych w rolnictwie, o żywności modyfikowanej genetycznie, a także o oddłużaniu rolników, którzy popadli w długi, bo właśnie o te kwestie pytali uczestnicy spotkania.
A jaka jest kondycja struktur Kukiz’15 w Piotrkowie? – To jest stała grupa aktywnych osób, które walczą przede wszystkim o wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych. Nam zależy na działaniach oddolnych, by mieszkańcy zobaczyli, że jest jakaś alternatywa dla tego, co w tej chwili mamy na rynku politycznym – mówił M. Staszek.
A tymczasem wybory samorządowe coraz bliżej. Przedstawiciele chcą Kukiz’15, aby startowały w nich osoby wskazywane nie przez tzw. partyjną górę, ale ludzie wskazywani przez lokalną społeczność. – Będą systematyczne spotkania z mieszkańcami, którzy będą mogli przedstawiać swoje kandydatury – dodał Staszek.
W niedzielnym spotkaniu uczestniczyło kilkanaście osób.