Tak czytam te niektóre komentarze i zastanawiam się skąd w tym mieście tyle jadu. Ludziska, mieliście okazję wziąć udział w pięknej imprezie. Pan Jacek Wójcicki, poza wspaniałym koncertem i wspaniałymi opowieściami pokazał nam że należy po prostu cieszyć się życiem. Jego witalność jest niesamowita. Miło było, że tyle osób wyszło z domów w tą szarą jesienną pogodę i skorzystało z zaproszenia na to wydarzenie. A tu same narzekania, że sala zbyt mała, że coś nie tak z redaktorem, że nie fajne zdjęcia... . Ludzie, co z Wami nie tak?

32

Sympatyczny Pan Jacek poświęcił publiczności ok. 2 godzin ;), później był jeszcze czas na autografy, płyty itd. a poza tym ta piękna sala okazała się za ciasna, organizatorzy nie przewidzieli aż tyle ludzi.

30

Persona non grata w kręgach przyzwoitych ludzi ten cały MB.

42

Tak to jest, gdy samemu narobiło się wokół siebie samych wrogów naokoło i teraz się boi wyjść do ludzi. Dlatego red. B. przysłał na koncert redaktora R., samemu zaszywając się w ponurej kanciapie, zwanej mocno na wyrost "redakcją".

53

Potrzebne chyba szkolenie z posługiwania się aparatem fotograficzny. Wieje nieumiejętnością.

95

Mam jeszcze jeden mocny "piotrkowski akcent" związany z panem Jackiem Wójcickim. Otóż pochodzący z Piotrkowa 8-letni Borys Bartłomiejczyk będzie miał zaszczyt wystąpić z panem Jackiem Wójcickim już za tydzień w Sosnowcu, gdzie w ramach koncertu Kiepura Forever, na zaproszenie Jacka Cygana, piotrkowianin odegra wokalnie młodego Jana Kiepurę, pan Jacek Wójcicki zaśpiewa natomiast jako dojrzały Kiepura. Obaj zaśpiewają z towarzyszeniem Galicyjskiej Orkiestry Straussowskiej. Czujemy się zaszczyceni, że nasz Borys wystąpi obok tak znakomitego wokalisty :)))

161

oby więcej takich spotkań z artystami w naszym mieście !!!

170