To zupełnie inna rzeka niż ta, znana nam sprzed kilku lat - mówi Marek Chrzanowski prezydent Bełchatowa.
- To efekt wielu lat pracy ku poprawie stanu wód naszej rzeki i wszystkich cieków wodnych, które dopływają do Rakówki. Myślę, że cała polityka związana z budową, modernizacją kanalizacji sanitarnej i deszczowej na terenie miasta skupia się właśnie w tym efekcie- dodaje prezydent.
W ubiegłym roku do Rakówki wpuszczono ryby i raki. W tym roku w rzece znalazły się jazie i klenie, ale wędkarze będą jeszcze musieli na nie poczekać - mówi Antoni Florczyk z Polskiego Związku Wędkarskiego - Koło nr 3 GÓRNIK przy KWB Bełchatów.
- Rakówka to nasza jedyna rzeka. Wędkarze wspominają jaki był jej stan kilkadziesiąt lat temu. Były zarówno ryby jak i raki. Teraz chcemy by było tak jak kiedyś. Wszystko zmierza ku temu i już nawet zaczęli pojawiać się wędkarze, którzy przychodzą wędkować. To jest bardzo pozytywne - dodaje Antoni Florczyk.
Na początku września do Rakówki mają trafić raki.