Nieformalna kampania wyborcza trwa w najlepsze od długiego czasu, chociaż formalnie rozpoczyna się ona dopiero w dniu ogłoszeniu terminu wyborów przez Prezydenta RP.
Konstytucja mówi, że głowa państwa rozpisuje wybory nie później niż 90 dni przed upływem 4 lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu. Obecna kadencja zaczęła się 12 listopada 2019 roku, a więc najpóźniejszym terminem na podpisanie postanowienia o zarządzeniu wyborów jest 14 sierpnia. A najwcześniejszy termin? Otóż tego właśnie w Konstytucji nie napisano.
Jak na razie politycy korzystają ile wlezie z każdej możliwości promowania siebie i niszczenia swoich konkurentów. Ponieważ Prezydent RP nie ogłosił jeszcze daty wyborów, nikt praktycznie nie musi rozliczać się z ponoszonych na ten cel wydatków.