Wjechał na plamę olejową - zginął na miejscu

Niedziela, 25 września 201121
Bełchatowscy policjanci badają okoliczności wypadku drogowego, do którego doszło wczoraj (24 września) w Rząsawie (gmina Bełchatów). 18-letni motocyklista zginął na miejscu.
Wjechał na plamę olejową - zginął na miejscu

- Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, na rozlanej na asfaltowej nawierzchni plamie olejowej doszło do poślizgu dwóch motocykli kierowanych przez pabianiczan. Kierujący aprillą 18-latek na skutek upadku zmarł na miejscu, natomiast 21-latka kierującego hondą oraz jego 21-letnią pasażerkę z ogólnymi urazami ciała hospitalizowano. Trwa policyjna analiza śladów zabezpieczonych na miejscu tego tragicznego zdarzenia – informuje podkom. Sławomir Szymański, oficer prasowy KPP w Bełchatowie.

Policjanci ponawiają apel do kierowców jednośladów o zachowanie szczególnej ostrożności i jazdę z prędkością bezpieczną.

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

0


Komentarze (21)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

P51 ~P51 (Gość)27.09.2011 08:30

"Tartu" napisał(a):
Takich abstrakcji na myśli nie miałem


Mam nadzieję,że żartujesz ; własne bezpieczeństwo i wygoda dla ciebie to abstrakcja...?
No, bo że bezpieczeństwo innych jest abstrakcją, to oczywista oczywistość...;-)

00


dab1 ~dab1 (Gość)27.09.2011 00:35

"sam" napisał(a):
~sam (Gość)
wczoraj, 00:08
Podobno tego samego dnia w godz. popołudniowych w tym właśnie miejscu przewrócił się motocyklista i uszkodził swoja maszynę - prawdopodobne wiec, że ta plama oleju była z jego motoru...


To może warto zgłosić to na policję?? Dzięki takim informacjom może uda się ustalić winnego!!
Zginął Chłopak który był roztropnym człowiekiem ... a odszedł tylko przez kogoś zaniedbanie (bo nie raczył nikt zgłosić tego do straży lub na policję)by usunąć tak niebezpieczną plamę!! Spokój nad Twoją duszą...Szymonie.

00


lukch ~lukch (Gość)26.09.2011 23:21

Aha i proponuję zacząć sugerowaną akcję na parkingu przed komendą na Szkolnej. Pozdrawiam.

Komentarz był edytowany przez autora: 26.09.2011 23:22

00


lukch ~lukch (Gość)26.09.2011 23:20

A czy ktoś widział kiedyś kontrolę stanu technicznego pojazdów osobowych w regionie? Za prędkość mandaty są i owszem, choć nadal najwygodniej fotoradar ustawić, za nie zatrzymanie się na stopie a zdarza się, za brak pasów, czasem ... ale żeby naprawdę zaczęli przy wjazdach do miasta zatrzymywać złomy i sprawdzać ogumienie, poziom hałasu, oświetlenie pojazdu (tutaj pod kątem braku homologacji tych 'wiejskich ksenonów' jest pole do popisu). A i jeszcze czasem jest akcja badania stanu trzeźwości ;-). A by choć raz roczniki na częściach posprawdzali ... większość samochodów sprowadzonych z Niemiec składają z połówek albo z czwartek i jako bezwypadkowe jeżdżą. Nikt nie wpadł na pomysł, że normalny nowy samochód spełniający normy bezpieczeństwa nie powinien zabić kierowcy bez względu czy ten przywali w przeszkodę 50 70 czy 90 km/h? Te wraki rozpadają się po prostu po mocnym szarpnięciu i stąd tyle śmiertelnych wypadków jest u nas!

00


bil ~bil (Gość)26.09.2011 16:38

Zakręt na Rząsawie nie ma profilu bo jest prawie na moście i ci którzy o tym nie wiedzą lądują w rowie

00


debi ~debi (Gość)26.09.2011 16:35

Mam pytanie . Ile jechał ten motocyklista ? Tam jest chyba ograniczenie do 60

00


Tartu Tarturanga26.09.2011 16:32

"P51" napisał(a):

A to bardzo źle!
To już zupełny brak rozsądku.
Ja tam bym obejrzał samochód - czy ma dobre ( nie łyse i napompowane) opony,czy są sprawne światła,czy nic od spodu nie kapie...
To w końcu nie boli, a pozwala bezpiecznie i bez niespodzianek ( w tym kosztownych i irytujących mandatów) dotrzeć na czas do celu...
No, chyba że komuś nie zależy, że lubi "rozkraczyć" się w trasie...
Co ciekawe - wtedy wszyscy o takim mówią: FRAJER.
I maja rację!


Takich abstrakcji na myśli nie miałem.

00


lukch ~lukch (Gość)26.09.2011 16:26

Ja słyszałem o użytkowniku, który po 50 000 km przebiegu autem z salonu podjechał z reklamacją ... po dłuższej dyskusji z serwisem oświadczył, że on składa reklamację bo nikt mu nie powiedział gdzie i po co się olej zmienia ;-).

00


P51 ~P51 (Gość)26.09.2011 14:00

"Tartu" napisał(a):
Nie każdy jest mechanikiem i wie co w aucie jego siedzi, poza tym jak się auto pożycza lub dostaje służbowe to się go nie sprawdza


A to bardzo źle!
To już zupełny brak rozsądku.
Ja tam bym obejrzał samochód - czy ma dobre ( nie łyse i napompowane) opony,czy są sprawne światła,czy nic od spodu nie kapie...
To w końcu nie boli, a pozwala bezpiecznie i bez niespodzianek ( w tym kosztownych i irytujących mandatów) dotrzeć na czas do celu...
No, chyba że komuś nie zależy, że lubi "rozkraczyć" się w trasie...
Co ciekawe - wtedy wszyscy o takim mówią: FRAJER.
I maja rację!

00


Tartu Tarturanga26.09.2011 13:49

"P51" napisał(a):
Przecież każdy kierowca zna stan techniczny pojazdu,którym się porusza..


To auto ktoś dopuścił do użytku. Nie każdy jest mechanikiem i wie co w aucie jego siedzi, poza tym jak się auto pożycza lub dostaje służbowe to się go nie sprawdza.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat