Przybyły na miejsce leśniczy z Gorzkowic wraz z patrolem Straży Leśnej po konsultacjach wezwał na miejsce lekarza weterynarii. Zbigniew Skrzek uznał, że z uwagi na czas jaki zwierzę tkwi na wnyku oraz adrenalinę jaka podniosła się podczas szamotaniny i stresu, nie ma możliwości by usypiać wilka. Basior nadal był w dobrej kondycji fizycznej. Z czasem udało się wilka odciąć z linki oplątanej wokół szyi, która na szczęście nie zaciągnęła się do końca. Zwierzę oswobodzone uciekło na okoliczne mokradła. Myśliwi i Leśnicy przeczesali jeszcze dokładnie okoliczne lasy w poszukiwaniu innych wnyków. Na szczęście nie znaleziono już więcej tego typu pułapek.
- To były czasy! Piotrkowski Big Band 1983 -1990
- Powiat radomszczański stawia na ekologię programem ERA Eko
- Wypadek na skrzyżowaniu Sikorskiego i Concordii. Jeden z kierowców wjechał na czerwonym świetle
- Viva la musica w Sulejowie
- Poznaliśmy zasłużonych dla Wolborza
- Nowy transport publiczny w gminie Sulejów już uruchomiony
- Będą sekundniki i zielona fala na trasie W-Z.W planach likwidacja części przejść, na innych pojawi się sygnalizacja. Zostanie wprowadzony nowy limit prędkości. Na jakie zmiany mogą liczyć kierowcy?
- Seria włamań w Piotrkowie
- Piotrkowianie obchodzili dzień przytulania