- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu
- Lubisz jazz? Wpadnij na dwa dni do Sulejowa
- Budowa tężni solankowej w Piotrkowie oficjalnie zakończona
- Policja ukarała Antoniego Macierewicza. Czy poseł straci prawo jazdy?
- Jazda elektryczną hulajnogą kosztowała go łącznie 2700 zł. Wszystko przez alkohol
- Od jutra rozpocznie się budowa chodnika. Będą utrudnienia na Wierzejskiej
Wieża ciśnień - czy doczeka się remontu?
foto: RaRoz
Będzie remont wieży ciśnień?
Przejeżdzając bądź spacerując po mieście trudno jej nie dostrzec. Wyróżnia się nie tylko wysokością (ok 50 m), ale także oryginalną konstrukcją. Mowa oczywiście o wieży ciśnień, znajdującej się w centrum miasta. Mimo, że już od dawna jest bezużyteczna i niszczeje to mieszkańcy nie przechodzą obok niej obojętnie. Ta wysoka neoklacysystyczna budowla działa na wyobraźnię i dlatego pomysłów na jej wykorzystanie wśród piotrkowian nie brakuje.
Kawiarnia i punkt widokowy to najczęściej pojawiające się życzenia wśród nich. Ale przecież doskonale wiemy, że od niepamiętnych już czasów takie pomysły były zgłaszane, a efektu - jak widać - ciągle nie ma.
Postanowiliśmy się zwrócić do Urzędu Miasta z zapytaniem, czy pojawiły się jakiekolwiek zmiany w planach zagospodarowania tego obiektu. Intuicja nas nie zawiodła. Są planowane prace. Ale czy będzie to przedsięwzięcie na tak dużą skalę, że uda się spełnić życzenia mieszkańców?
O dalszych losach wieży mówi Elżbieta Jarszak z Zespołu Rzecznika Prasowego Prezydenta Miasta:
-Prezydent miasta, Pan Krzysztof Chojniak postanowił, że wieża musi zostać wyremontowana, przynajmniej z zewnątrz, tam gdzie jest taka możliwość.
Sprawa nie okazuje się jednak taka prosta o czym przekonuje dalsza część wypowiedzi:
-Zostało skierowane pytanie do piotrkowskich pracowni architektonicznych, polegajace na tym, czy któraś pracownia podjęłaby się oceny, ile potrzeba pieniędzy na remont. Najprawdopodobniej jeszcze w tym tygodniu otrzymamy takie ekspertyzy i wtedy bedzie można podjąć decyzje czy miastu starczy pieniędzy, żeby wykonać remont.
Dla tych którzy liczą, że powstanie tam np. kawiarnia mamy więc niestety złą wiadomość. Ewentualne prace będą związane wyłącznie z elewacją zewnętrzną wieży. Środek zostanie pozostawiony w takim samym stanie.
Dlaczego? Oczywiście sprawa rozchodzi się o pieniądze. Miasta nie stać, żeby usunąć z wnętrza ogromny zbiornik wodny ( de facto jest on w zastraszającym tempie "pożerany" przez korozję, więc może ona rozwiąże problem?). Do tego dochodzi jeszcze kolejny problem. Otóż konstrukcja wieży jest w dużej mierze oparta na wspomnianym zbiorniku. Ewentualne pocięcie go na kawałki wiązałoby się nie tylko z ogromnym kosztem, ale również z ryzykiem, że cała konstrukcja mogłaby ulec zawaleniu.
Nie każdy zapewne wie w jaki sposób była ta wieża budowana. Najpierw postanowiono postawić ogromny zbiornik na wodę. Żeby jednak ten gigantyczny żeliwny "pojemnik" nie straszył swoim wyglądem, obudowano go w około. Miało to służyć temu, aby zakryć ten zbiornik. Po wielu latach okazało się, że nie jest on już potrzebny, a wspomniana obudowa, na której znajduje się herb miasta, stanowi piękny element dekoracyjny.
Okazuje się więc, że z budową kawiarni czy punktu widokowego będziemy musieli jeszcze długo poczekać. O ile kiedykolwiek dojdzie do skutku. Być może stałoby się tak, gdyby wieżę wydzierżawił prywatny inwestor. Nawet na długi okres. Niestety chętnych trzeba szukać ze świecą. Miastu bardzo na tym zależy, a o ewentualnej odsprzedaży obiektu nie chcą nawet słyszeć. Mamy jednak nadzieję, że planowany remont dojdzie do skutku i że nie będziemy się jej wstydzić. Tym bardziej, że jest często kojarzona z naszym miastem, dlatego odrestaurowanie jej powinno być koniecznością.
Jeśli doszłoby do wspomnianych przedsięwzięć to bezpośrednio nie będą one powiązane z planem Traktu Wielu Kultur. Dotyczy on bowiem tylko dróg i chodników. Nie obejmuje kamienic ani zabytków z nimi sąsiadujących.
Przypomnijmy, że ten zabytek sztuki inżynierskiej był oddany do użytku w 1927 roku wg projektu Władysława Leszka Horodeckiego. Budowa została sfinansowana z pożyczki zaciągniętej w nowojorskiej firmie "Ulen & Company". Inwestycja miała unowocześnić infrastrukturę oraz podnieść standardy sanitarno - zdrowotne. Wieża miała być częścią sieci wodno kanalizacyjnej Piotrkowa, dlatego ulokowano ją w samym centrum miasta.
Swoją żywotność w formie czynnej zakończyła bardzo szybko. W latach 50' ubiegłego wieku stała się bezużyteczna. Niszczejąc w środku jak i na zewnątrz czeka z niecierpliwością na gruntowny remont.
tekst i foto
Rafał Różycki