W tym sezonie strażacy do usuwania gniazd owadów wyjeżdżali już około 200 razy. A chodzi głównie o osy i szerszenie, ale zdarzają się też pszczoły czy trzmiele, chociaż w tych dwóch ostatnich przypadkach działania strażaków prowadzone są zupełnie inaczej, bo chodzi o owady będące pod ochroną. - Pszczoły przekazujemy pszczelarzom, a trzmiele najczęściej są wywożone w inne miejsca, bo akurat te owady nie stanowią zagrożenia dla ludzi, choć na ten temat panuje błędna opinia – mówi oficer prasowy Komendy PSP w Piotrkowie Maciej Dobrakowski. - Apelujemy oczywiście, że w przypadku os i szerszeni należy zachować szczególną ostrożność, nie drażnić tych owadów, zachować bezpieczną odległość – co najmniej 20 metrów. Należy również powiadomić odpowiednie służby.
Niebezpieczne mogą być nie tylko owady, ale również rośliny, jak choćby robiący ostatnio „karierę” w mediach barszcz Sosnowskiego. Uwaga, jeśli zauważymy tę roślinę, nie zawracajmy głowy strażakom! - W tym przypadku odpowiedzialne są samorządy, trzeba więc dzwonić do urzędu miasta czy gminy – wyjaśnia Dobrakowski.
- Dzień babci w przedszkolu Kubuś Puchatek w Piotrkowie
- Tragedia w szpitalu w Piotrkowie. Pacjentka nie przeżyła, bo odmówiono jej pomocy w szpitalu? [aktualizacja]
- Piotrkowska policja zatrzymała dilera narkotyków
- Prezydent Piotrkowa przekazał wyjątkowy dar na licytację WOŚP
- Wypadek na A1. Duże utrudnienia w kierunku Katowic
- Pożar budki z kebabem w Wolborzu. W środku były butle z gazem
- Pięć czołgów zatrzymanych pod Wolborzem przez ITD
- Czołowe zderzenie na wiadukcie w Rakowie
- Wypadek na Rakowskiej. Droga jest całkowicie zablokowana