Szesnaście patroli, łącznie sto osiem osób, dzieci, młodzieży i dorosłych, wzięło udział w sobotę, 13 kwietnia, w grze miejskiej, zorganizowanej przez Stowarzyszenie HARC. W tegorocznej edycji zabawy jej uczestnicy, poznając historię piotrkowskiej dzielnicy żydowskiej, poszukiwali zaginionych po wojnie rodałów ostatniego rabina Piotrkowa. Gra rozpoczęła się tradycyjnie na Rynku Trybunalskim, o godzinie 10.00, a zakończyła cztery godziny później. Najlepszym patrolem okazał się patrol „Opryszki”, ten sam, który wygrał ubiegłoroczną edycją gry miejskiej. Jego członkowie najszybciej przemierzyli dziewięć, specjalnych i rozsianych po mieście punktów, gdzie musieli rozwiązać zagadki historyczne, zadania na sprawność fizyczną przygotowane przez golema czy łamigłówki logiczne, w których przydała się nie tylko znajomość matematyki, ale ważny był także spryt. „Opryszki” jako pierwsze też dotarły do tytułowych, zaginionych rodałów. Drugie miejsce zajął patrol „Debeściaki” , trzecie przypadło drużynie „Maka Paka”.
W tym roku na uczestników gry czekało sporo atrakcji, jedną z nich było wejście do piotrkowskich podziemi, łowienie złotych rybek w Strawie czy szukanie woreczków z cennym kruszywem w dawnym Teatrze Hertza. Dodatkowym utrudnieniem i zadaniem, z jakim musiały zmierzyć się patrole była banda niejakiego Finkelsteina (postaci prawdziwej i związanej ściśle z nieistniejącą już piotrkowską dzielnicą żydowską), która tylko czyhała na to, by odebrać uczestnikom zdobyte w grze fanty i punkty, tak ważne przy ostatecznej klasyfikacji zwycięzców.
Obok wymienionych patroli w grze jeszcze wzięły udział następujące drużyny: Diabełki Łysego, Chata Leśnych Ludzi, Róża bez kolców, Lisice, Pierogi ruskie, Sokoły, Sowa, Sowa i Przyjaciele, Watsonowie, Wilki Wola, Icki, Gang Oratorium i Wilki 2.
Kolejna edukacyjno-sprawnościowa gra miejska, jak zapowiadają przedstawiciele Stowarzyszenia Przyjaciół Dzieci i Młodzieży HARC odbędzie się już za rok. Pomysł na kolejną edycję już mają...
Tekst i foto: Agawa