Najgorzej było na mniej uczęszczanych ulicach i uliczkach, na które nie dojechała jeszcze piaskarka. Roztopiony śnieg po mroźnej nocy zamienił się w lód. - Bardzo ciężko było wyjechać np. z ul. Cmentarnej w ul. Wojska Polskiego. Koła buksowały na lodzie i trudno było ruszyć - skarży się jeden z mieszkańców.
Fatalne warunki były też m.in na ul. Rolniczej. Trochę lepiej sytuacja wyglądała w centrum miasta, jednak błoto pośniegowe szybko weryfikowało ogumienie i umiejętności jazdy poszczególnych kierowców. Radzimy uważać i zachowywać odstęp, aby zapewnić sobie odpowiednio wydłużoną drogę hamowania.