Małżonkowie jechali samochodem osobowym od strony Wolborza krajową "ósemką". Kobieta miała skurcze porodowe. Była to jej 4 ciąża. Dyspozytorka pogotowia, Agnieszka Górska, wysłała do małżeństwa karetkę. Okazało się, że czasu jest zbyt mało. Agnieszka Górska powiedziała, by kobieta usiadła wygodnie na tylnym siedzeniu samochodu, rozłożyła nogi i czekała aż pojawi się główka.
Dziecko urodziło się w 3 minuty, czyli o 8.25. Agnieszka Górska dała ojcu dyspozycję, by owinął dziecko kurtką, a matka przytuliła je do swojego ciała i ogrzewała. Kiedy karetka przybyła na miejsce, przyjęła matkę i dziecko. Było to w okolicach lasu pod Piotrkowem. Kobieta w szpitalu urodziła łożysko.
Dziecko jest już na Oddziale Noworodków. Dostało 10 punktów (na 10 możliwych) w skali Apgara, waży 3 kilogramy 50 gramów. Dziewczynka otrzymała imię Julia.
Dyspozytorka Agnieszka Górska ma już doświadczenie w udzielaniu tego typu pomocy.
- Konferencja prasowa prezydenta Piotrkowa
- Jesienny koncert w piotrkowskim MOK-u
- 17 mln na Centrum Świętego Mikołaja w Wolborzu
- Dzień Pracownika Socjalnego. Statuetki dla MOPR i PCPR w Piotrkowie
- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu
- Lubisz jazz? Wpadnij na dwa dni do Sulejowa