Kilka minut po godzinie 10.00 oficer dyżurny bełchatowskiej komendy odebrał alarmującą wiadomość telefoniczną. Anonimowy mężczyzna powiadomił policjanta, że zamierza popełnić samobójstwo. Wyjaśnił, że dzwoni po to, by nie uznano jego decyzji za zawinioną przez kogokolwiek. Funkcjonariusz umiejętnie prowadząc rozmowę dowiedział się, że desperat prawdopodobnie znajduje się w parku, w okolicy ulicy Lipowej w Bełchatowie. Podtrzymując kontakt jednocześnie natychmiast skierował policyjne patrole we wskazany rejon.
- Nagle dzwoniący zerwał połączenie, a podjęte przez oficera próby jego nawiązania były bezskuteczne. Na miejsce dotarli już w tym czasie pierwsi mundurowi, a inni policjanci prowadzili dalej poszukiwania. Dzięki temu, krótko po przerwaniu rozmowy, w parkowej altanie funkcjonariusze znaleźli wiszącego mężczyznę. Natychmiast odcięli wisielczą pętlę i rozpoczęli akcję resuscytacyjną. Działania ratownicze prowadzili aż do przywrócenia oddechu i funkcji życiowych. 46-letni bełchatowianin trafił do szpitala – informuje Sławomir Szymański, oficer prasowy bełchatowskiej policji.
- Dzień Dziwaka w Magazynie Magiel na antenie Radia Strefa FM
- Śmiertelny wypadek w Podlubieniu. Mężczyzna staranował płot, ławkę, uderzył w zaparkowane samochody i wbił się w betonowe ogrodzenie. Zginął na miejscu. Czy był przytomny?
- Poszukiwany listami gończymi w rękach piotrkowskich policjantów
- Orszak Trzech Króli przyciągnął tłumy piotrkowian [Zdjęcia, Film]
- 6 stycznia prawosławna Wigilia
- Tragiczny finał kuligu. Nie żyje młody mężczyzna
- Orszak Trzech Króli. Przewidywane utrudnienia w ruchu
- Jan Dziemdziora najbardziej aktywnym radnym w nowej kadencji RM w Piotrkowie
- RIO skontrolowało. Prezesi spółek musieli zwrócić część wynagrodzeń