Kilka minut po godzinie 10.00 oficer dyżurny bełchatowskiej komendy odebrał alarmującą wiadomość telefoniczną. Anonimowy mężczyzna powiadomił policjanta, że zamierza popełnić samobójstwo. Wyjaśnił, że dzwoni po to, by nie uznano jego decyzji za zawinioną przez kogokolwiek. Funkcjonariusz umiejętnie prowadząc rozmowę dowiedział się, że desperat prawdopodobnie znajduje się w parku, w okolicy ulicy Lipowej w Bełchatowie. Podtrzymując kontakt jednocześnie natychmiast skierował policyjne patrole we wskazany rejon.
- Nagle dzwoniący zerwał połączenie, a podjęte przez oficera próby jego nawiązania były bezskuteczne. Na miejsce dotarli już w tym czasie pierwsi mundurowi, a inni policjanci prowadzili dalej poszukiwania. Dzięki temu, krótko po przerwaniu rozmowy, w parkowej altanie funkcjonariusze znaleźli wiszącego mężczyznę. Natychmiast odcięli wisielczą pętlę i rozpoczęli akcję resuscytacyjną. Działania ratownicze prowadzili aż do przywrócenia oddechu i funkcji życiowych. 46-letni bełchatowianin trafił do szpitala – informuje Sławomir Szymański, oficer prasowy bełchatowskiej policji.
- Potrącenie pieszej na Słowackiego. Groźne zdarzenie przy markecie Polo.
- Kolejny wypadek przy Lidlu
- Policja zatrzymała seryjnego włamywacza
- W niedzielę marsz przeciwko agresji i przemocy. Chrobry wydał oświadczenie
- Obywatelskie ujęcie nietrzeźwego
- Przedszkole nr 7 w Piotrkowie ponownie otwarte. Po modernizacji
- Festyn dla Patryka Wysmyka w Ignacowie
- Wspaniały koncert charytatywny dla Patryka w Parzniewicach
- Kandydat na prezydenta Karol Nawrocki ponownie w Piotrkowie