Ulica Polna: Potrącił i nie udzielił pomocy

Wtorek, 21 czerwca 20117
W poniedziałek ok. godz. 10.30 na ulicy Polnej w Piotrkowie doszło do wypadku drogowego. Obrażeń ciała doznał 22-letni pieszy.

Kierowca nieustalonego pojazdem typu bus (koloru białego), jadąc ulicą Polną w kierunku Kostromskiej, z nieustalonych przyczyn zjechał na chodnik po prawej stronie jezdni, gdzie potrącił 22-letniego piotrkowianina. Kierowca odjechał z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy poszkodowanemu. W wyniku uderzenia pieszy doznał złamania kości śródstopia i ogólnych potłuczeń ciała.
Policjanci proszą wszystkie osoby, które były świadkami tego zdarzenia i mogą pomóc w ustaleniu pojazdu i jego kierowcy o kontakt z funkcjonariuszami grupy wypadkowej Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie osobiście lub telefonicznie pod numerem (44) 647 95 25 od poniedziałku do piątku w godzinach od 8.00 do 16.00 lub na numer alarmowy 997.

AS


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (7)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

qqq ~qqq (Gość)23.06.2011 19:38

zapomnieli dodać że jeszcze wstał i poszedł na zaliczenie :D:D

00


Student ~Student (Gość)23.06.2011 17:50

Spoko to tylko Miler. Nic się nie stało:D

00


eksodus ~eksodus (Gość)21.06.2011 18:01

jak myslicie ... napewnobyltrzezwy/?

00


wkurzony ~wkurzony (Gość)21.06.2011 17:32

To przykład z jednej strony jednego z tzw. "absurdów drogowych", o jakich pisała kiedyś "Polityka", bo obowiązuje tam - nie wiadomo, po jaką cholerę - ograniczenie do 30 km/h, a z drugiej strony to przykład naszej kultury jazdy polegającej na tym, że zakazy są po to, żeby je łamać. Prawie wszyscy jeżdżą tam mniej więcej 2 x szybciej, niż to jest dopuszczalne i nic im za to nie grozi. Nie powiem, z jaką prędkoscią ja tam jeżdżę, ale wszyscy przeważnie na mnie trąbią i mnie wyprzedzają, jako zawalidrogę. Apeluję do Zarządu Dróg: nie bawmy sie w ciuciubabkę, ludzie tam nie będą jeźdić 30-tką, bo to wydaje się zupełnie nieuzasadnione, no, a jeśli się mylę, to należy zamontować tam nie tyle radar, co np. progi zwalniające co 100 m, ale takie zarządzanie ruchem się nie opłaca, bo po co skutecznie spowalniać ruch? Żeby się korki robiły? Lepiej postawić fotoradar i jakieś absurdalne ograniczenie, bo ruch będzie płynny i będzie kasiora z mandatów... Ale jeśli na Polnej ma obowiązywać 30-tka, to - poważnie mówiąc - ustawmy tam może lepiej "zakaz ruchu wszelkich pojazdów"! Jak szaleć, to szaleć! Wtedy nawet nie potrzeba fotoradaru i można kasować mandaty! Przecież o to chodzi, a nie o bezpieczeństwo na drogach! Prawda Szanowni Zarządcy Dróg? (Swoją drogą ciekawe, z jaką prędkością jeździ Polną ten nadgorliwiec, który kazał postawić tam tą idiotyczną 30-tkę...) TO NIE NA TYM POLEGA DBAŁOŚĆ O BEZPIECZEŃSTWO, ŻEBY MNOŻYĆ JAKIEŚ ABSURDALNE OGRANICZENIA, TYLKO NA TYM, ŻEBY SKUTECZNIE ELIMINOWAĆ Z RUCHU TYCH, KTÓRZY STANOWIĄ RZECZYWISTE ZAGROŻENIE, NP. ZŁAMANASÓW NA 2 KÓŁKACH, KTÓRZY ROBIĄ SOBIE JAJA I SMIEJĄ SIĘ ZE WSZYSTKICH OGRANICZEŃ, BO ICH JAKOŚ NIKT NIE RUSZY!.... Zarządzanie ruchem to jedna wielka zabawa ciuciubabkę, do kuriozalnych rozwiązań zaliczam dokładne znakowanie radarów, żeby każdy pirat wiedział, jak uniknąć mandatu zwalniając we właściwym miejscu, a potem gaz i sie wypisuje w internecie, jakie to się ma "rekordy prędkości". Wręcz odwrotnie: radar właśnie powinin być schowany w śmietniku, albo w innym nieprawdopodobnym miejscu, bo kierowca ma obowiązek jechać zawsze i wszędzie zgodnie z przepisami i ograniczeniami i nie musi wiedzieć, kiedy go namierzają. Rzecz w tym, że wiekszość z tych ograniczeń wymaga weryfikacji, a te, które zostaną powinny być bezwzględnie przestrzegane. A więc w wielu miejscach zamiast np. ograniczenia do 40-tki, , to wystarczyłoby do 60-tki, ale za to, jeśli ktoś jedzie 80 powinien wiedzieć, że zapłaci i to słono. U nas jest odwrotnie: ograniczenie do 40-tki, większość kierowców jedzie 80 i nic im za to nie grozi. Obrzydliwość!

00


Garbaty ~Garbaty (Gość)21.06.2011 16:10

Ten człowiek nie wiedział z kim miał do czynienia. Gdyby kierowca wiedział, że to 88 na pewno by tego nie zrobił. Pozdro dla poszkodowanego życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

00


Tartu Tarturanga21.06.2011 14:04

Może nie zauważył albo nie zadawał sobie sprawy . moźe myślał że facet odskoczył . No nie wiem dziwne to troche W sumie wczoraj padało w tych godz.

00


piotrkow ~piotrkow (Gość)21.06.2011 10:19

ludzie to sa jednak swinie jak mozna nie udzielic pomocy poszkodowanemu powinna go czekac surowa kara!!!!!

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat