To był spokojny wieczór w gminie Moszczenica. Po godzinie 21:00, kiedy 14-latka wracała ze spaceru z psem, zza garaży wybiegł mężczyzna. Napastnik podbiegł do nastolatki i wykorzystując zaskoczenie dziewczyny, wykręcił jej rękę, a następnie z kieszeni jej kurtki zabrał telefon i uciekł.
14-latka rozpoznała napastnika, którym okazał się mieszkaniec pobliskiej posesji. Przestraszona dziewczyna pobiegła do mieszkającej w pobliżu rodziny i opowiedziała o całym zdarzeniu. Następnie zgłoszenie trafiło do policjantów.
Kilka godzin od zgłoszenia, policyjni wywiadowcy na pobliskim polu zauważyli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi sprawcy rozboju.
Funkcjonariusze chcieli go wylegitymować, jednak mężczyzna na ich widok zaczął uciekać, nie reagując na żadne polecenia. Po krótkim pościgu policjanci zatrzymali 28-latka. Nie chciał wskazać miejsca ukrycia skradzionego telefonu, twierdząc, że był pijany i niczego nie pamięta. Wywiadowcy nie dali jednak za wygraną i szybko odnaleźli telefon, który 28-latek ukrył w zaroślach – relacjonuje st. asp. Izabela Gajewska, oficer prasowy KMP w Piotrkowie Trybunalskim.
Zatrzymany mieszkaniec powiatu piotrkowskiego trafił do policyjnej celi. Usłyszał zarzut przestępstwa rozboju, za co grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec niego 3-miesięczny areszt.