Przypominamy, że taką uchwałę Rada w Sulejowie podjęła 25 września tego roku. Wynagrodzenie burmistrza miało zostać obniżone o 40%. Rozstrzygnięcie wojewody w sprawie uchwały trafiło do Urzędu w Sulejowie w poniedziałek. - Tak, uchwała narusza prawo, a to oznacza, że cały spór między mną a radnymi został rozstrzygnięty na moją korzyść – mówi Wojciech Ostrowski, burmistrz Sulejowa. - Mam nadzieję, że to wreszcie koniec. Uchwała nie obowiązuje, będę więc pobierał normalną pensję. Jeżeli radni dalej będą próbowali obniżyć mi pensję uznam to za nękanie, mobbing.
Swoją decyzję służby wojewody uzasadniają niedopełnieniem przez Radę kwestii formalnych. - Nie wszyscy radni zostali poinformowani o uzasadnienie do tej uchwały. A żeby głosować, muszą to uzasadnienie znać - wyjaśnia Ostrowski. - Podkreślam raz jeszcze, wynagrodzenie nie może być formą nacisku na burmistrza.
Kolejna sesja w Sulejowie już w najbliższy wtorek. Radni wezmą wówczas pod głosowanie projekt budżetu gminy na 2016 rok.