Tylko co dziesiąty piotrkowianin udzieliłby pomocy

Strefa FM Środa, 22 czerwca 201134
Aż 90% osób biorących udział w studenckim eksperymencie nie udzieliło pomocy leżącemu na trawniku człowiekowi.
fot. archiwumfot. archiwum

Większość piotrkowian przeszło obojętnie obok młodego mężczyzny. Tylko nieliczni zainteresowali się, dlaczego człowiek leży na ziemi. Na największy podziw zasługują dwie dziesięciolatki, które natychmiast pomogły potrzebującemu.


Jednak jak podkreślają specjaliści - pomocy udzieliło zaledwie dziesięć procent przechodniów. - Fakty są smutne. Zdarzenie widziało około 200 osób. Pomogło zaledwie 10%. Reakcje godne naśladowania nagrodziliśmy czekoladą. Z kolei tym, którzy z różnych względów nie pomogli wręczyliśmy ulotkę z informacją o tym, że trzeba pomagać – zresztą jest na to artykuł Kodeks Karnego – „nie udzielenie pomocy”- zaznaczył Grzegorz Stanecki z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Piotrkowie Trybunalskim.

Pamiętajmy że nie udzielając pomocy łamiemy prawo. Czasem telefon po pogotowie może uratować komuś życie. Po karetkę do leżącego nikt nie zadzwonił.


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (34)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

jajaja ~jajaja (Gość)23.06.2011 10:17

"Fatal" napisał(a):
Widać mamy za słabo rozbudowane pogotowie ratunkowe w Piotrkowie.
Pomoc należy się każdemu, bez względu na to czy jest pijany czy po prostu się położył, żeby się przespać. Tak trudno podejść i zapytać czy wszystko jest ok? To nic nie kosztuje, chyba że masz w głowie myśli "co ludzie powiedzą jak tam podejdę".
Eksperyment pięknie pokazuje ludzką głupotę.

Twoje pierwsze zdanie tyczy się mojego komentarza, a reszta? Oczywiście, że pomoc należy się każdemu. I trzeba zawsze reagować!! Tylko niech wzywający nie ma pretensji, że ratownicy się krzywią gdy jadą do śmierdzącego pijaka ubrudzonego we własnych odchodach!!! Pewnie, że jest za mało karetek! Nie w Piotrkowie ale w całej Polsce są takie normy. A nie daj Boże jakiś zbiorowy wypadek...

00


97-300 97-300ranga23.06.2011 10:06

"mis" napisał(a):
97-300 - ciekawe co bys powiedział jak karetka byłaby zajęta przez takiego delikwenta, a pomocy potrzebowałoby Twoje dziecko.

Może więcej karetek kupić należy jeśli jest takie zapotrzebowanie?I nie jest ważne kto, menel lub profesor potrzebuje pomocy.Każdy z nich chce żyć i ja obydwóch darzę takim samym szacunkiem.Kocham wszystko co żyje.

00


Brainwash ~Brainwash (Gość)23.06.2011 10:05

Ludzie, uświadomcie sobie, że każdy z nas odpowiedzialny jest za swoje otoczenie. Typ leży na trawie - skąd wiesz czy nie potrzebuje natychmiastowej pomocy bo zagrożone jest jego życie? W przyszłości Ty możesz zasłabnąć na ulicy, ktoś może Cię napaść itd. - będziesz potrzebował(a) pomocy a nikt Ci jej nie udzieli. Chyba, że trafisz na tą grupę "10%". Wszyscy musimy wpoić sobie najprostsze zasady współżycia w społeczeństwie, solidarności ludzkiej - inaczej za kilkanaście lat z grupy "10%" zostanie tylko 2%.
Świat się znieczula, zastanówcie się - kiedyś Wy możecie potrzebować pomocy ;)

00


Robert Robertranga23.06.2011 10:01

"jajaja" napisał(a):
Jak myślisz, czemu karetka w mieście dojeżdża do pacjenta nawet w pół godziny. Pacjent z zawałem czy z udarem czeka bo karetka obsługuje takiego delikwenta.


Widać mamy za słabo rozbudowane pogotowie ratunkowe w Piotrkowie.
Pomoc należy się każdemu, bez względu na to czy jest pijany czy po prostu się położył, żeby się przespać. Tak trudno podejść i zapytać czy wszystko jest ok? To nic nie kosztuje, chyba że masz w głowie myśli "co ludzie powiedzą jak tam podejdę".
Eksperyment pięknie pokazuje ludzką głupotę.

00


gościu ~gościu (Gość)23.06.2011 09:24

A co to, już nie można poleżeć na trawie?

00


jajaja ~jajaja (Gość)23.06.2011 08:56

"ladytiger24" napisał(a):
Niezwłocznie zadzwoniłam po karetkę która po dopiero drugim telefonie i 15 min przybyła na miejsce zdarzenia, a sanitariusze stwierdzili ojejku szkoda czasu to znowu on...Okazało się że mężczyzna ma stwardnienie rozsiane a i czasem nie wylewa za kołnierz, ale czy to powód aby miał umrzeć na ulicy???

Krew mnie zalewa! Sanitariusze już dawno nie jeżdżą w karetkach. Ratowników medyczny uczą w szkole jak ratować ludzkie życie, a nie jak zwozić pijanych do szpitala! A co zostawili go na chodniku i odjechali? Czy własnymi rękoma przełożyli na nosze, w karetce zmierzyli ciśnienie, zaopatrzyli i przewieźli do szpitala? Ratownik medyczny nie może narzekać bo jest maszyną? I uważasz, że dobrze że zadzwoniłaś drugi raz bo inaczej by nie przyjechali?! Jak myślisz, czemu karetka w mieście dojeżdża do pacjenta nawet w pół godziny. Pacjent z zawałem czy z udarem czeka bo karetka obsługuje takiego delikwenta. A ten schorowany pan o którym piszesz, ma gdzieś ratowników med. , siebie i Ciebie czy innych wzywających, co wielokrotnie udowodnił.

00


k ~k (Gość)23.06.2011 00:33

"Cami" napisał(a):
wyobraźcie sobie,że teraz każdy z przechodniów, widzących takiego delikwenta dzwoni po pogotowie


Nie sądzę,że w tym eksperymencie chodziło o natychmiastowe wezwanie Pog.Rat.,raczej o zainteresowanie się taką osobą,czy to ktoś faktycznie wymagający pomocy medycznej,czy interwencji służb miejskich,ew.pozostawienie np.pijaczka w spokoju.

00


Yogi ~Yogi (Gość)22.06.2011 23:07

hmm...ludzie...artykuł 162 Kodeksu Karnego mówi o tym, że należy udzielić pomocy...ale wy nie do końca wiecie co mieści się w tej pomocy...co wy po gimnazjum jesteście?? Wystarczy, że osoba która widzi człowieka nieprzytomnego itp. <nie zakładajmy, że odrazu ten ktoś jest pijany> zadzwoni po pogotowie, straż miejską, policję...nawet taki czyn mieści się pod udzielenie pomocy osobie potrzebującej...nie każdy ma kurs pierwszej pomocy...poza tym...~mis...co gdyby zamiast pijanego ktoś widział kogoś bliskiego z twojej rodziny który zasłabł i nie udzielił mu pomocy...z tego co się orientuję ludzie którzy pomogli temu studentowi nie zakładali wszyscy, że na pewno jest on pijany..więc o co ten szum...nie wiecie to się nie wypowiadajcie...

00


szch ~szch (Gość)22.06.2011 20:21

Pisze się chyba "nieudzielenie pomocy".

00


Katarzynkatoma ~Katarzynkatoma (Gość)22.06.2011 18:29

a ja następnym razem zanim zadzwonię że komuś coś się stalo będę pytać epiotrkow czy to nie ukryta kamera?

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat