Mimo oczekiwań co niektórych (wybory do Sejmu i Europarlamentu), układ sil w lokalnej polityce niewiele się zmienił. Posłanka Elżbieta Radziszewska jest już byłą posłanką (trochę z własnej woli, a trochę nie). Jej decyzja o wycofaniu się z walki o miejsce w Sejmie była, zważywszy okoliczności, raczej słuszna. Z kolei posłem nie został Artur Ostrowski, co wydaje się niektórym niesprawiedliwe. Jak należało się spodziewać nie zawiódł Antoni Macierewicz, a Grzegorz Lorek sprawił swoim wyborcom miłą niespodziankę.
Mamy w końcu oddaną do użytku mediatekę, jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że mimo ewidentnych zalet architektonicznych, nie sprawia nam ona tyle radości, ile byśmy sobie życzyli. Dzień przecięcia wstęgi w drzwiach tego obiektu był jednym z ważniejszych i najcieplejszych w roku. Ale ciepłych dni było znacznie więcej, bo mijający rok był jednym z najgorętszych w ostatnim stuleciu.
Kolejne rekordy padły także w długości korków drogowych, zarówno w mieście, jak i na DK12 (Piotrków - Sulejów). Niestety pesymiści mówią, że to nie koniec drogowych koszmarów, a najgorsze ciągle przed nami.
Z dobrych wiadomości, szpital powiatowy przy Roosevelta ciągle pracuje, chociaż różnie na ten temat w trakcie roku się wypowiadano. Najczęściej wypowiadała się (była już) Pani Dyrektor szpitala, zwykle nie szczędząc wyrazów „uznania” dla NFZ .
Woda w miejskich rurach płynie jak płynęła, chociaż tej wody w kraju coraz mniej. Amatorzy spędzania wolnego czasu nad Zalewem Sulejowskim mogą czuć się zawiedzeni. Z początkiem lata woda wypłynęła z Zalewu i do dzisiaj nie wiadomo którędy ucieka. Właściciele jachtów i łódek pozostawiali je w błocie do przyszłego sezonu, licząc na łaskawość przyrody. Chyba są optymistami.
Z początkiem roku na chwilę zostaliśmy zelektryzowani pomysłem PKP S.A. o częściowym finansowaniu budowy tunelu drogowego (zamiast przejazdu na ul. Słowackiego). Pomysł ten (z uwagi na ponoszone nakłady i parametry techniczne) z pewnością był dobry dla PKP, dla miasta już mniej. Dlatego mało kto o nim dziś pamięta.
Ze smogiem nie było tak źle jak być mogło, bo rok (jak wcześniej zaznaczono) był ciepły. W nieliczne dni (gdy było zimno) nie było już tak dobrze.
Jak każdego roku ktoś na zawsze odchodzi. Jednym z tych, których już nie spotkamy jest dziennikarz Paweł Larecki. Ale są też i inni związani z Piotrkowem: Wiesław Kaczmarski (dziennikarz), Kazimierz Kwiatkowski (nauczyciel i trener), Krzysztof Nowikow (muzyk), Marek Domaracki (były poseł).
Sporo radości sprawił nam Wojtek Baranowski (Baranovski), jego przeboje („Luźno”, „Dym”) nuciła cała Polska. To chyba od czasów Anity Lipnickiej największy muzyczny sukces mieszkańca naszego regionu w „szerokim” świecie.
Narzekającym na komunikacyjną rzeczywistość i należącą do niej zamkniętą ulicą Wojska Polskiego polecam refleksję związaną z radością poruszania się po nowym rondzie przy ulicy Dmowskiego (oczywiście po poprawce).
Czasami musi być gorzej, by mogło stać się lepiej. Zatem może rok 2020 będzie lepszy od tego, który minął?