Zbyt duża liczba chętnych sprawiła, że warunki do jazdy, mimo typowo zimowej aury, nie były najlepsze. - Duża liczba osób na stoku powoduje, że może dojść do wypadku, dlatego trzeba jeździć ostrożnie. W takich warunkach nie trudno o kontuzję - podkreśla Marcin Striczek, instuktor GOPR.
Sezon na jedynym stoku w regionie może potrwać nawet do połowy marca.