Świński problem to problem nas wszystkich

Tydzień Trybunalski Sobota, 15 marca 201418
- Ceny skupu wieprzowiny w ciągu ostatniego miesiąca spadły prawie o połowę, a czy ktoś zauważył, żeby chociaż o grosz obniżyła się cena wyrobów mięsnych w sklepach? – grzmią producenci trzody chlewnej i oskarżają pośredników o zmowę cenową.

Obwiniają też rząd o brak uregulowań, które pomogłyby przetrwać rolnikom załamanie na rynku skupu żywca m.in. spowodowane wykryciem w Polsce choroby afrykańskiego pomoru świń. Rolnicy z powiatu piotrkowskiego (który jest prawdziwym zagłębiem produkcji trzody w województwie łódzkim) postanowili zaprotestować. Zebrali się i 6 marca, w sile ok. 250 osób (wsparci dodatkowo ok. 200 rolnikami z ościennych powiatów), ruszyli pod Urząd Wojewódzki w Łodzi, gdzie na ręce wojewody złożyli petycję z konkretnymi postulatami. Czego żądają nie tylko w imieniu własnym, ale i nas – konsumentów?

Wszystko zaczęło się od... dwóch dzików znalezionych tuż przy wschodniej granicy. Dodajmy – dzików zarażonych niezwykle groźną chorobą – afrykańskim pomorem świń (patrz obok). Niemal natychmiast granice dla naszego mięsa zamknęła (i to na 3 lata!) Rosja, ale nie tylko ona. Ceny skupu zaczęły gwałtownie spadać.

Korzystają pośrednicy, tracą producenci i konsumenci

Ale – zdaniem producentów – nie tylko w zamkniętych granicach leży problem.
- Tak to argumentują pośrednicy, aczkolwiek mamy w tej chwili w Polsce pogłowie 11 mln sztuk. To bardzo mała ilość. Myślę, że na naszym rynku sami bylibyśmy w stanie zjeść to, co wyprodukujemy, nie posiłkując się żadnym eksportem na Wschód czy Zachód. Ale sytuację bardzo sprytnie wykorzystali pośrednicy, wyciągając wielkie pieniądze z naszych portfeli. Oczekujemy jakiegoś interwencyjnego skupu. Poza tym chcemy, żeby sprawą zainteresował się Urząd Ochrony Konsumentów czy Urząd Antymonopolowy, żeby zbadano ewentualną zmowę cenową zakładów mięsnych. To jest krzywdzące nie tylko dla nas, ale i dla państwa – dla konsumentów - mówił dzień przed wyjazdem do Łodzi Alfred Leśniewski, sołtys wsi Janówka w gminie Rozprza, współorganizator protestu. - W ostatniej sprzedaży cena była ok. 6 zł za kilogram, teraz spadła do 4 zł, a nawet do 3,5 zł. Ja jestem szczęściarzem, bo udało mi się sprzedać tuczniki jeszcze w cenie 5 zł, ale rolnicy tacy jak ja dziennie mają jakieś tysiąc zł straty. Takie są koszty tego afrykańskiego pomoru świń. Ale problem jest inny. Dużo korzystają z tego pośrednicy. Oni skupują teraz tuczniki bardzo tanio. A sprzedają... Byłem ostatnio w sklepie i specjalnie kupiłem kilogram cienkiej kiełbasy. Proszę sobie wyobrazić, że kosztuje 23 zł. Przecież to jest porażające, jeżeli kupują tuczniki po 4 zł, a sprzedają kiełbasę (do której jeszcze doleją 50 czy 30% wody) za 23 zł. Pytanie, dlaczego ceny wędlin nie spadły co najmniej o 15%. Jesteśmy zbulwersowani taką sytuacją na rynku. Oczekujemy jakichś konkretnych działań ze strony rządu – mówił Leśniewski.
- Według kalkulacji prowadzonych przez naszą Izbę Rolniczą, w obecnej sytuacji rynkowej ekonomiczny wynik chowu trzody chlewnej jest ujemny i pociąga za sobą straty znacznie przekraczające 150 zł na każdej sztuce. Uważamy, że bez odpowiednio energicznych działań ze strony polskiego rządu, wiele gospodarstw hodowlanych zmuszonych będzie do zaprzestania produkcji, a problemy z odbudowaniem stad bezwzględnie wykorzystają nasi konkurenci – piszą w petycji do premiera piotrkowscy rolnicy.
Petycję z postulatami 6 marca odebrał od protestujących wicewojewoda Paweł Bejda i... – Powiedział, że zrobi wszystko, żeby nam pomóc – relacjonują uczestnicy manifestacji.

Sytuacja gospodarstw jest dramatyczna

- To dramatyczna sytuacja naszych gospodarstw doprowadziła do tego, że zdecydowaliśmy się na protest – dodaje Andrzej Jaros, radny powiatu piotrkowskiego i jednocześnie duży producent trzody chlewnej z Wolborza, który obok Janusza Terki z gminy Łęki Szlacheckie, Kamila Gajdy z Wolborza, Alfreda Leśniewskiego z Rozprzy i Tomasza Kowalskiego z Gorzkowic znalazł się w komitecie organizacyjnym protestu i został jego przewodniczącym.
- Zagrożony jest nasz byt, nasza przyszłość. Produkcja trzody chlewnej w Polsce schodzi po równi pochyłej w dół. Z roku na rok coraz mniej produkujemy, bo to bardzo mało opłacalny kierunek i bardzo chimeryczny (kiedyś produkowaliśmy 20 mln świń rocznie, teraz 11 mln; gdyby zamknąć granice, nie starczyłoby na nasz krajowy rynek). Nie mając powiązań w ubojniach, rzeźniach, jesteśmy skazani na grę rynkową dużych podmiotów. Jesteśmy dopiero na etapie tworzenia grup producenckich, które mogłyby wspólnie coś zdziałać. Jeśli taka jak obecnie sytuacja potrwa jeszcze pół roku, to nas nie ma. A przecież produkcja trzody chlewnej to olbrzymie koło napędowe całej gospodarki, które daje możliwość zarobienia ogromnej liczbie podmiotów. Jeżeli w dobrym okresie za tucznika braliśmy 700 zł, to mieliśmy z tego zysku 50 zł (w tamtym roku ok. 5%). Żeby zarobić, trzeba mieć co najmniej tysiąc sztuk (Unia mówi – małe podmioty nie mają racji bytu). Wielu rolników zainwestowało więc w duże budynki, żeby sprostać konkurencji. Są więc zadłużeni, bo rok 2013 był takim czasem, kiedy nam się opłacało i dało nadzieję, że w perspektywie będzie szansa utrzymania się i spłacenia kredytów. Poza tym przy hodowli trzody chlewnej trzeba obracać kredytem bankowym, bo żaden z nas nie ma takiego zysku, by móc z własnych pieniędzy wyłożyć kwotę na obrót (zakup prosiąt, paszy itd.) Dlatego każde tak gwałtowne tąpnięcie, gdzie w ciągu miesiąca zabrano nam 150 zł na tuczniku, powoduje dramat. Jeśli sytuacja potrwa kilka miesięcy – jesteśmy bankrutami. A nie jest to sytuacja, którą powinniśmy przewidzieć (afrykański pomór świń) – dodaje Jaros i tłumaczy, dlaczego zamknięcie granicy wschodniej tak nas dotknęło.


Zainteresował temat?

3

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (18)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

frank 2 ~frank 2 (Gość)18.03.2014 00:04

"franek" napisał(a):
Brak pomocy dla frankowcow


Można było wziąć kredyt w złotówkach.

10


Rolnik 12 ~Rolnik 12 (Gość)18.03.2014 00:02

"Lesina23" napisał(a):
panie rolnik ale to jest tylko i wyłacznie wasza wina, waszej zawiści skapstwa i w pewnym sensie głupoty. A dlaczego, zyjecie wiele lat na jednej wsi z innymi ludźmi dlaczego nei możecie się dogadać i razem czegoś robić np jeden hoduje swinie inny przetwaza inny sprzedaje i zysk dzielicie po równo. Alw nie Polski rolnik (żeby nie mówić wieśniak) czeka tylko aż sąsiadowi powinie sie noga i ma polewkę przez pół roku i będzie mówił jak to pośrednicy cwaniacy itp są sprywni i ich ruchają. Ale to że na wsiach dorabiają sie cwaniaki to tylko ta wasza zawiść i teksty w stylu na wsi się nie opłaca. nie opłaca się bo patrzysz krótko terminowo. Ale jakbyś z sąsiadem sie dogadał zaczoł współpracować to nie. lepiej sprzedać cwaniakowi z miasta za grosze i płakać. Uczcie się od niemców tam wsie współpracują jeśli ktoś ma chlewnie to zaraz obok jest ubojnia dystrybucja wedliny i żyją jak panowie a na Polskiej to sie nei opłaca to się nei opłaca itp


Boże Kochany, czy są w epiotrkow.pl jacyś językoznawcy, poloniści, czy nawet hydraulicy, którzy mogliby te wszystkie błędy forumowicza Lesiny 23 poprawić? To, że kieruje On swoje słowa do mieszkańców wsi, wcale nie znaczy, że trzeba pisać z takimi bykami. Czasy ciemnego ludu zamieszkującego wsie i miasta już dawno minęły.

10


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)17.03.2014 01:26

"Drugi-po-prezesie" napisał(a):
Do czasu. Przewiduję niechybne bankructwo państwa.


To bardzo prawdopodobny scenariusz. Tylko jakie konsekwencje w wyniku bankructwa poniosą zwykli obywatele, a jakie POlitycy, którzy się do niego przyczynili?
http://www.rmf24.pl/ekonomia/news-unia-dogadala-sie-z-rosja-za-plecami-polski,nId,1357811
Ciekaw jestem, co na powyższy temat mają do powiedzenia wszelkiej maści "euroentuzjaści" i mesjasze chcący zbawiać Ukrainę...

10


asder ~asder (Gość)16.03.2014 09:48

"nowy" napisał(a):
nowy (Gość)17 godzin temu, 17:06Chichot Rosji nad głowami polskich urzędniczych debili.
Rolnicy podziękujcie waszej chłopskiej partii jest za co.

tak jest tym politykom co w pierwszej linii tego protestu idą i namawiają na obronę ukrainy i drażnienie rosji . pewnie tym zachęcą Rosjan do kupna od nas świnek

10


Drugi po prezesie ~Drugi po prezesie (Gość)16.03.2014 08:57

"Al-Bundy" napisał(a):
Niestety, tych świń do tej pory żaden pomór się nie ima...

Do czasu. Przewiduję niechybne bankructwo państwa.

10


franek ~franek (Gość)16.03.2014 07:52

Brak pomocy dla frankowcow a swiniarzom panstwo ma pomagac? Ryzyk fizyk !

11


Marcin Marcinranga15.03.2014 23:42

"rolnik" napisał(a):


panie rolnik ale to jest tylko i wyłacznie wasza wina, waszej zawiści skapstwa i w pewnym sensie głupoty. A dlaczego, zyjecie wiele lat na jednej wsi z innymi ludźmi dlaczego nei możecie się dogadać i razem czegoś robić np jeden hoduje swinie inny przetwaza inny sprzedaje i zysk dzielicie po równo. Alw nie Polski rolnik (żeby nie mówić wieśniak) czeka tylko aż sąsiadowi powinie sie noga i ma polewkę przez pół roku i będzie mówił jak to pośrednicy cwaniacy itp są sprywni i ich ruchają. Ale to że na wsiach dorabiają sie cwaniaki to tylko ta wasza zawiść i teksty w stylu na wsi się nie opłaca. nie opłaca się bo patrzysz krótko terminowo. Ale jakbyś z sąsiadem sie dogadał zaczoł współpracować to nie. lepiej sprzedać cwaniakowi z miasta za grosze i płakać. Uczcie się od niemców tam wsie współpracują jeśli ktoś ma chlewnie to zaraz obok jest ubojnia dystrybucja wedliny i żyją jak panowie a na Polskiej to sie nei opłaca to się nei opłaca itp

11


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)15.03.2014 20:54

Największy problem w tym kraju to nie jest ze świniami w chlewach, tylko ze świniami przy rządowych korytach. Niestety, tych świń do tej pory żaden pomór się nie ima...

71


Pietrek Pietrekranga15.03.2014 20:33

Lesina23 granice handlu towarow zostaly drastycznie ograniczone po akcji smolensk a teraz jesli zamkneli calkowicie to jestesmy jak to mowia w czarnej dupie

20


rolniczka ~rolniczka (Gość)15.03.2014 19:35

Rolnicy chcieliby być w zusie, mogliby odliczać koszty.Tak jak wszyscy przedsiębiorcy,czekamy na to.................

11


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat