Mecz w Tczewie to trening strzelecki piotrkowianek, które wygrały pewnie mimo kontuzji: Kamili Szczeciny i Pauliny Cieślak.
Piotrcovia przybliżyła się tym samym do zajęcia czwartego miejsca w tabeli na koniec sezonu zasadniczego. Przed zespołem Roberta Nowakowskiego teraz dwa trudne mecze. W najbliższą sobotę nasze szczypiornistki zmierzą się na własnym boisku z Vistalem Łączpolem Gdynia, a w ostatniej kolejce jadą do Lublina na spotkanie z mistrzem Polski - SPR-em. Wcześniej, bo już w najbliższy poniedziałek, nasza drużyna zagra mecz rewanżowy mecz 1/4 finału Pucharu Polski w Koszalinie z Politechniką.
Sambor Tczew - Piotrcovia 27:41 (15:22)
Piotrcovia: Skura, Kowalczyk - Mielczewska 9, Rol 4, Mijas 2, Podrygała 1, Szafnicka 3, Kopertowska 1, Dąbrowska 2, Krzysztoszek 4, Wypych 7, Gleń 6, Brzezowska 1.
Trener: Robert Nowakowski
Piotrkowianin w pierwszej połowie walczył z Wisłą Płock jak równy z równym. W 20. minucie był remis 11:11, a na przerwę gospodarze schodzili z minimalnym prowadzeniem 15:13. Druga połowa to absolutna już dominacja Wisły, która ostatecznie wygrała 33:24.
Wisła Płock - Piotrkowianin 33:24 (15:13)
Piotrkowianin: Ner, Studziński, Matulski - Mróz, Trojanowski 1, P. Matyjasik 3, M. Matyjasik 3, Skalski, Wuszter 2, Pilitowski 1, Dankowski, Masłowski 3, Matiuk, Achruk 8/1, Laskowski 3.
Trenerzy: Tomasz Matulski (grający), Sławomir Kamiński