Wtorkowe spotkanie z Przemysławem Czarnkiem miało na celu przede wszystkim zachęcenie obywateli do zaangażowania się w Ruch Ochrony Wyborów, czyli obywatelski ruch, broniący demokracji.
Proszę Państwa, powiedzcie mi, jak to jest, że gdzie nie pojedziemy, to są tłumy nieprzebrane i sale pękają w szwach od trzech miesięcy, to są potężne tłumy i tak jest w całej Polsce, widać poruszenie, widać ogromne zaangażowanie, podpisy są zbierane jak świeże bułeczki, ludzie chcą się angażować w Ruch Ochrony Wyborów - a w sondażach pokazują nam 22%? - pytał Przemysław Czarnek
Kontynuując spotkanie Czarnek przytoczył sytuację z 2015 roku, gdy tuż po zwycięstwie Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich sondaże pokazywały 40-procentowe poparcie dla Platformy Obywatelskiej - w opozycji do 25-procentowego dla Prawa i Sprawiedliwości. Zdaniem posła zaangażowanie w pilnowanie wyborów powinno zatem być priorytetem obywateli RP, a jeśli wybory zostaną przeprowadzone uczciwie, wygra je zdecydowanie kandydat PiS-u - Karol Nawrocki.
Głos w tej sprawie zabrał również działacz Solidarności i opozycji demokratycznej w PRL, Adam Borowski.
My w tym momencie walczymy o Polskę. Każdy głos jest ważny. Każdy. Moim głównym zadaniem jest mówienie o Ruchu Obrony Wyborów. Bo jeśli my te wybory przegramy, to może się tak zdarzyć, że Polski nie będzie. Może się tak zdarzyć, jak w XVIII wieku zdarzyło się szlachcie, gdy nagle zorientowali się, że już nie są poddanymi króla, ale cara, cesarza Austrii, Cesarza Pruskiego. My też możemy się znaleźć w takiej sytuacji - mówił Borowski.
Podczas spotkania Przemysław Czarnek zapowiedział również złożenie wniosku o odwołanie z funkcji Minister Edukacji Barbary Nowackiej. Ze sceny padły mocne słowa.
Nie tylko dlatego, że się przejęzyczyła i powiedziała w 80-tą rocznicę wyzwolenia Auschwitz, że "polscy naziści budowali obozy pracy" - nie tylko dlatego. Za ogrom ciosów wymierzonych w polską edukację, w polskie szkoły, w wychowanie polskich dzieci, za permanentne łamanie prawa, za bycie najgorszą minister edukacji od czasów II Wojny Światowej, i za podłe kłamstwa, które rozsiewa każdego dnia na temat tego, do myśmy robili. Za brak finansowania jakichkolwiek programów inwestycyjnych w dzisiejszych szkołach, za pięcioprocentowe podwyżki dla nauczycieli, za próbę oszukania rodziców i wprowadzania pod przykrywką edukacji zdrowotnej demoralizującej i deprawującej, świńskiej, tak zwanej edukacji seksualnej. Za wszystko to będziemy panią Minister Nowacką wzywać do odpowiedzialności - wyliczał Przemysław Czarnek.
Wystąpienie posła zakończył panel dyskusyjny, podczas którego można było także zadawać pytania. Rozdane zostały również książeczki z wierszykami, które mają zachęcić najmłodszych do bezpiecznego korzystania z technologii cyfrowych. Całe spotkanie poprowadziła Beata Dróżdż, radna sejmiku wojewódzkiego z partii Prawo i Sprawiedliwość.