- 23 kwietnia 2013 roku, o 17.45 bełchatowscy policjanci otrzymali informację o ugodzeniu mężczyzny nożem. Na miejscu zdarzenia, w ogródku na tyłach ogrodzonej posesji przy pl. Wolności w Bełchatowie okazało się, że ciosy były śmiertelne – informuje podkom. Sławomir Szymański, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie. - Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon 48-letniego bełchatowianina. Ofiarę kilkukrotnie pchnięto nożem w brzuch i plecy. Funkcjonariusze ustalili, że do tragedii doszło podczas alkoholowego spotkania kilku osób. Wkrótce wykryli też, że ciosy zadała 59-letnia kobieta, mieszkanka Bełchatowa, wieloletnia znajoma ofiary. Kobieta została zatrzymana i trafiła do policyjnego aresztu. W chwili zatrzymania miała 1,44 promila alkoholu w organizmie.
Pod nadzorem prokuratora rejonowego w Bełchatowie oraz komendanta powiatowego policji w Bełchatowie policjanci przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli liczne ślady kryminalistyczne, pomocne w odtworzeniu przebiegu tragicznego spotkania i ustaleniu ról odegranych przez uczestników śmiertelnego dramatu. Podejrzanej o zabójstwo grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.