- Brawo, brawo, brawo dla polskich brudasów, którzy odwiedzają zalew w Barkowicach Mokrych! Nawet koca nie ma jak rozłożyć. Prowizoryczne miejsce wypoczynku nad skarpą śmierdzi kupą, moczem i rozkładającymi się śmieciami. Polacy wysłali mózgi na wakacje, a śmieci zostawiają nad zalewem na łące, pod drzewem, na piasku, bo do domu to nie będą śmieci zawozić, co to to nie. Strach myśleć, co zostawiają w wodzie. Nagroda główna za ciemnotę dorosłych, bo to oni zostawiają tam śmieci i dają przykład dzieciom. A gmina nie lepsza, nie ma kto posprzątać. Spychologia. Olewa sprawę i sprząta łączkę może raz na koniec sezonu albo wcale. Nawet kontener na śmieci zniknął. Żeby wyrzucić patyczek po lodzie trzeba iść do kosza przy Róży Wiatrów. Czy w domu mieszkańców woj. łódzkiego brakuje worków albo chociaż foliówek na śmieci?! Gratulacje rodacy na wakacjach i przedłużonych weekendach! - pisze użytkownik portalu epiotrkow.pl.
- Maturzyści kończą rok szkolny
- Pomoc przyszła w porę
- Tegoroczny Motofestyn zapowiada się przebojowo!
- Ciężka praca popłaca. Najlepsi uczniowie nagrodzeni
- Prezydent ogłosił konkursy na stanowiska dyrektorów pięciu szkół
- Łódzka KAS znalazła w przesyłce ponad 45 tys. zł
- 15-latek chciał okraść drogerię
- Już w niedziele mażoretki z łódzkiego zawalczą o mistrzostwo w Sulejowie
- Nowy chodnik na Próchnika