Sławomir Majak: Zmuszeni jesteśmy grać brzydko

Strefa FM Czwartek, 07 października 20108
Remis 0:0 z Radomiakiem Radom w środowym spotkaniu III ligi pozwolił Concordii Piotrków na opuszczenie ostatniego miejsca w ligowej tabeli. Kilka dni temu piotrkowski zespół przegrał w Ostrołęce z Narwią aż 1:6, w środę natomiast walczył z Radomiakiem jak równy z równym. Co zmieniło się w grze piłkarzy Concordii? Oto krótka rozmowa ze Sławomirem Majakiem - oficjalnie pełniącym w klubie funkcję dyrektora sportowego.
Sławomir Majak: Zmuszeni jesteśmy grać brzydko

- Zespół przez kilka zaledwie dni przeszedł niesamowitą metamorfozę. Od 1:6 w Ostrołęce do 0:0 w Radomiu. Jak to się stało?
- Zagraliśmy taką piłkę, jak reprezentacja Grecji na mistrzostwach Europy w 2004 roku. Zmuszeni jesteśmy grać brzydko, defensywnie, ograniczyć się do przeszkadzania w grze rywalom.
- Dlaczego?
- Nie chcę oceniać pracy swojego poprzednika i nigdy tego w przeszłości nie robiłem, ale uważam, że drużyna nie jest w stanie obecnie nawiązać wyrównanej walki z pozostałymi drużynami w trzeciej lidze. W Ostrołęce chcieliśmy zagrać ofensywną piłkę. Skończyło się na batach i porażce aż 1:6. W Radomiu trzeba było zmienić taktykę.
- Czy to oznacza, że Concordia do końca rundy grała będzie taką pilkę?
- Niestety wszystko na to wskazuje. Wraz z Markiem Pochopieniem chcemy zdobyć jeszcze 7-10 punktów w tych meczach. Grać otwartej piłki nie możemy, więc będziemy grali futbol na tak zwane "zero z tyłu". Musimy jakoś dotrwać do przerwy zimowej.
- A co dalej?
- To niezwykle trudne pytanie. Sytuacja finansowa i kadrowa w Concordii nie jest obecnie dobra. Ja postanowiłem podjąć się zadania aby wyprowadzić ten zasłużony klub z zapaści. Na pewno nie można dopuścić do spadku z ligi. To mogłoby oznaczać koniec. Te zimowe miesiące będą bardzo ważne dla przyszłości klubu.
- Dojdzie do zapowiadanej przez prezesa rewolucji kadrowej?
- Nie sądzę. Zmiany w składzie są potrzebne, ale na rewolucję nas po prostu nie stać. Chciałbym aby zawodnicy, którzy są obecnie w kadrze pokazali, że chcą walczyć na sto procent możliwości. Aby pozyskać nowych piłkarzy, nawet tych z klasy okręgowej, trzeba mieć pieniądze. Tymczasem ich w Concordii obecnie nie ma.
- Czego potrzeba aby Concordia znów była silna?
- Pieniędzy i dobrej atmosfery. W Piotrkowie jest dziwnie. Odnoszę wrażenie, że personalne rozgrywki między niektórymi ludźmi przenoszą się na sport, a to na pewno nie może tak wyglądać. Potrzebna jest współpraca przede wszystkim z prezydentem miasta, który musi zrozumieć, że Concordia jest wizytówką Piotrkowa. Będę chciał w najbliższym czasie spotkać się władzami miasta i porozmawiać na poważnie o przyszłości klubu. Dla mnie nie ma znaczenia kto będzie prezydentem miasta po wyborach. Myślę, że człowiek, który rządził będzie Piotrkowem przez najbliższe cztery lata musi wreszcie dostrzec potrzeby Concordii.

 


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (8)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Figo ~Figo (Gość)10.10.2010 17:03

Concordia ma 100 lat i ten fakt jest wizytówką, a kasa miasta jest niewielka w porównaniu z kasą sponsorów a oni dają i uważają że się nie marnuje, a ty "tym" i "Lech Ramzes"nie macie o tym zielonego pojęcia. Pan Sławomir Majak wam to udowodni!

00


Lech Ramzes ~Lech Ramzes (Gość)10.10.2010 11:59

To już tak jest jak trener ma "majaki" i widzi wszystko w innym zwierciadle.

00


tym ~tym (Gość)10.10.2010 10:31

smieszy mnie wypowiedz majaka ze concordia jest wizytowka piotrkowa chyba pomylił wizytowki, przeciez ten zespol nic nie gra wiec na polske nic nie reprezentuje w III lidze, a kasa z miasta sie marnuje

00


Figo ~Figo (Gość)08.10.2010 09:06

Do ~xxI1923- Napisz proszę co takiego ma z tego przesso, podziel się swoją wiedzą. A Majak to były reprezentant Polski i gość co posiada duże doświadczenie i jeżeli chce pracować dla klubu to należy go wspierać.A z tymi wychowankami to dla mnie GKS B-tów,Legia,Widzew czy Lechia T-szów to przykłady, że szkolą a nic z tego nie wynika.

00


xxl1923 ~xxl1923 (Gość)08.10.2010 00:15

Jakby prezesso nic z tego nie mial to by tu tak dlugo nie siedzial he he wierzycie ludzie w cuda ? i napewno ze swoich doklada he he a majak od roku sie krecil i sie wreszcie wkrecil hihi w concordii nigdy nie bylo dobrej polityki kadrowej , przychodzily jakies pajace ktore tylko pieniadze wyciagaly a nie potrafili meczu w okregowce w rezerwach wygrac he he zaden przyjezdny nigdy serca za ten klub nie odda , tylko wychowanek , w rezerwach byli ludzie co by serce oddali , no ale woli sie obcego niz swojego , swojego trzeba zgnoic i wygonic , nigdy w tym klubie dorze nie bedzie , niedlugo OKREGOWKA drodzy Panstwo

00


MARKPIO ~MARKPIO (Gość)07.10.2010 22:22

"nowy" napisał(a):
Ciągłe narzekanie i wojowanie ze wszystkimi obecnego prezesa nie przynosi korzyści klubowi.
cytat


Nie rozumiem.

00


Figo ~Figo (Gość)07.10.2010 21:41

A z kim tak ten prezes wojuje? Wspiera finansowo klub od iluś tam lat.Gdzie to "nowy" byłeś jak klub miał długi i był na dnie? Jeden Dzwonnik pomógł!

00


nowy ~nowy (Gość)07.10.2010 18:10

A może tak rewolucja w zarządzie , wtedy inni by byli za tym by ten klub był godzien jeszcze większego zainteresowania władz miasta jak i kibiców. Ciągłe narzekanie i wojowanie ze wszystkimi obecnego prezesa nie przynosi korzyści klubowi.

00


reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat