Chodzi o nowelizację ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych.
Jak napisali autorzy projektu w jego uzasadnieniu, zaproponowano w nim "zniesienie w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii oraz w okresie do 90. dnia następującego po odwołaniu tego ze stanów, który obowiązywał jako ostatni, zakazu handlu w niedziele, wykonywania czynności związanych z handlem w niedziele".
Zgodnie z uzasadnieniem zniesiony byłby też przepis zakazujący powierzania pracownikowi lub zatrudnionemu wykonywania pracy w handlu w niedziele oraz czynności związanych z handlem w niedziele.
"Proponowane rozwiązanie ma przyczynić się do poprawy kondycji finansowej branży handlowej, zwiększenia płynności towarów, zagwarantowania miejsc pracy oraz poprawy komfortu pracy i zarazem dokonywania zakupów, a ponadto podnieść poziom bezpieczeństwa zdrowotnego społeczeństwa oraz ułatwić zachowywanie dystansu społecznego" - wytłumaczono w uzasadnieniu.
Podkreślono, że zmiana nie obniży istotnie komfortu pracy w sektorze handlu detalicznego oraz w branżach ściśle współpracujących z tym sektorem. Zagwarantowano pracownikom handlu dwie wolne niedziele w okresie kolejnych 4 tygodni. "Rozwiązanie to pozwoli częściowo osiągnąć cel, jaki leżał u podstaw wprowadzenia zakazu handlu w każdą niedzielę (tj. zapewnienie osobom zatrudnionym w handlu możliwości spędzania czasu z rodziną)" - wyjaśniono.
Zauważono, że zawieszenie zakazu handlu w niedzielę w czasie epidemii zaleciła Polsce OECD. Wskazano, że handel jest branżą o dużym znaczeniu dla rynku pracy w Polsce – w 2018 r. pracowało tam ponad 1,3 mln Polaków, co stanowiło około 10 proc. wszystkich pracujących w sektorze prywatnym.
"Przewidywana recesja będzie miała negatywny wpływ na rynek pracy (...). Ruch i obroty w galeriach handlowych w związku z pandemią COVID–19 są znacznie niższe od poziomów zeszłorocznych. Prowadzenie działalności gospodarczej staje się nierentowne. Ewentualne zaś zamknięcie placówek handlowych w galeriach pociągnie za sobą masowe zwolnienia pracowników" - napisano .
Według komisji w związku ze stale rosnąca liczba zachorowań na COVID–19 i nasilającym się problemem z zachowaniem dystansu społecznego, zasadne wydaje się wprowadzenie regulacji, która poprzez otwarcie placówek handlowych w niedziele, „rozrzedziłaby” liczbę klientów przebywających w tych placówkach, a także zmniejszyła kolejki w dniach poprzedzających niedziele.
Jak napisano w Ocenie Skutków Regulacji, zmiana zapewni ochronę miejsc pracy w handlu i branżach ściśle współpracujących z handlem. Dlatego też rozwiązanie to pozytywnie będzie oddziaływało na dochody sektora finansów publicznych uzyskiwane z tytułu podatku dochodowego od osób prawnych (CIT) oraz podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT).
"Można oczekiwać także zwiększenia wpływu składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne. Ponadto przedmiotowa regulacja będzie przyczyniać się do zmniejszenia wydatków ponoszonych na ochronę zdrowia, gdyż poprawi bezpieczeństwo sanitarne w czasie zakupów (dokonywanie zakupów rozłoży się na 7 dni w tygodniu)" - dodano w OSR.
Zmiana miałaby wejść w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. (PAP)