Bełchatowska policja otrzymała zgłoszenie o uszkodzeniu pojazdu na jednym z tamtejszych osiedli mieszkaniowych. Zniszczenia samochodu, według zgłaszającego, miał dokonać jego znajomy. Patrol, który udał się na miejsce zdarzenia szybko ustalił, że sprawcą jest... sam zgłaszający. - Mężczyzna oświadczył, że zauważył znajomego, z którym ma konflikt i chcąc wyładować swoją złość, wziął do ręki kawałek płyty chodnikowej, którą rzucił w przypadkowe auto. Ustalono właściciela pojazdu marki Dacia Dokker, który wartość strat wycenił na 1500 złotych. Wandal był pod znacznym wpływem alkoholu - mówi sierżant sztabowy Marta Płomińska z Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie.
33-letni mieszkaniec Bełchatowa został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Mężczyźnie za zniszczenie mienia grozi do 5 lat pozbawienia wolności.