Relacje uczestników zdarzenia potwierdza Ewa Drożdż z KMP w Piotrkowie:
- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący BMW, jadąc Alejami Kopernika w kierunku ronda najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w prawy bok dodge'a, następnie odbił się i uderzył w tył minibusa, stojącego na przystanku autobusowym, po czym wjechał w tenże przystanek. Jedną z osób oczekujących na przystanku przewieziono ze złamaniem ręki do szpitala.
Komentujący to zdarzenie kierowcy busa i dodge'a zgodnie stwierdzili, że gdyby nie to, że ludzie uciekli z przystanku doszłoby tam do prawdziwej tragedii.