Działacze organizacji „namierzyli” mieszkańca gminy Rozprza, który chciał sprzedać dziewięć szczeniaków charta. Za każdego żądał 300 złotych. - Wystawił ogłoszenie na olx. – Jak ich nie sprzedam to pozabijam - miał mówić przez telefon osobom, które zgłaszały się telefonicznie na ich zakup. Ogłoszenie na olx szybko trafiło do działu interwencji „Pogotowia dla Zwierząt” . Na fotografii w internecie właściciel zamieścił wychudzoną matkę 9 szczeniaków – czytamy w mailu do naszej redakcji. Dalej znajdujemy opis działań organizacji. - W takich sytuacjach zawsze interweniujemy wspólnie z policją. Przy współpracy ze stowarzyszeniem „Pomocy Chartom” ustaliliśmy miejsce, gdzie przetrzymywane są zwierzęta i pojechaliśmy na miejsce pod pretekstem zakupu szczeniaka. Zaskoczeni wizytą inspektorów „Pogotowia dla Zwierząt” członkowie rodziny właściciela psów wyszydzali nasze działania. – Przecież charty jak sama nazwa wskazuje są chude! Może odbierzecie, też komary, które latają na posesji? - pytał właściciel. Dziewięć maluchów utrzymywanych było w kojcu, bez wody. Były zarobaczone, miały wzdęte brzuchy. Ich matka w wieku ok. 1,5 roku była silnie wychudzona, miała wystające żebra, widoczne guzy biodrowe. Karmiona resztkami z obiadu przez właścicieli – nie dawała rady wykarmić młodych. Na miejsce przyjechała wezwana przez nas policja. Po sprawdzeniu okazało się, iż właściciel nie posiada zezwolenia na posiadanie chartów, nie ma zarejestrowanej hodowli, a psy nie mają certyfikatów. Zgodnie z prawem łowieckim, kodeksem postępowania w sprawach o wykroczenia oraz Ustawą o Ochronie Zwierząt psy należało zabezpieczyć. 10 psów trafiło do lekarza weterynarii na oględziny i leczenie. Tyle relacja „Pogotowia dla zwierząt”.
Obie organizacje szukają teraz dla psów tymczasowych domów. Natomiast przeciwko właścicielowi chartów złożone zostało zawiadomienie o znęcaniu się nad zwierzętami, ich nielegalnego wprowadzania do obrotu oraz ich nielegalne posiadanie.