Relikwie ks. Popiełuszki trafią do Piotrkowa

Tydzień Trybunalski Piątek, 12 kwietnia 201315
Cząstka ciała zmarłego, czyli relikwie pierwszego stopnia, trafią już w najbliższą sobotę do Piotrkowa. Tym razem będą to te należące do błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki i zostaną przywiezione do kościoła oo. Jezuitów w Piotrkowie.

Uroczystości towarzyszyć będzie msza święta. To niejedyne relikwie, jakie znajdują się w piotrkowskich kościołach.

 

Najpierw będzie msza święta, a podczas niej uroczyste przywitanie relikwii bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Wszystko to w najbliższą sobotę w Sanktuarium Matki Bożej Trybunalskiej przy ul. Pijarskiej 4 w Piotrkowie. - Już w sobotę rano delegacja z Piotrkowa wyruszy do Sanktuarium w Warszawie, by stamtąd wrócić do naszego miasta z relikwiami księdza Popiełuszki. Podczas mszy nastąpi wprowadzenie relikwiarza, uroczyste powitanie, uczczenie i modlitwa. Następnie, po liturgii, wierni przemaszerują pod pomnik błogosławionego księdza, który znajduje się w pobliżu klasztoru ojców Bernardynów – mówi ojciec Mieczysław Jóźwiak, superior klasztoru oo. Jezuitów w Piotrkowie.

Fragmenty ciała księdza trafią do Piotrkowa dzięki staraniom superiora na prośbę wiernych. Taka potrzeba wynika również z tradycji odprawianych przez wiele lat mszy w intencji ojczyzny. - Właśnie 13 kwietnia chcemy zgromadzić się w naszym sanktuarium i modlić za ojczyznę, miasto i wszystkich ludzi, którzy tutaj mieszkają. To już tradycja, ponieważ w pierwszym miesiącu po zakończeniu stanu wojennego w naszej świątyni rozpoczęła się tradycja odprawiania mszy świętych w intencji ojczyzny i ten zwyczaj był podtrzymywany przez wiele lat. Potem go przerwano, a my chcemy teraz tę tradycję przywrócić. Ma to ścisły związek z błogosławionym księdzem Popiełuszką, który jest patronem Solidarności, a tablica upamiętniająca jego męczeńską śmierć znajduje się w naszym kościele. Jakiś czas temu przedstawiciele NSZZ Solidarność poprosili mnie o sprowadzenie relikwii do Piotrkowa. Setki wiernych złożyły też podpisy popierające tę prośbę. Nasze starania przebiegły pomyślnie - dodaje o. Mieczysław Jóźwiak.

Wiemy już, że relikwie, które trafią do Piotrkowa, mieszczą się w kategorii tych pierwszego stopnia, czyli są ściśle związane ze zmarłym. - To są zazwyczaj małe cząstki ciała. Te drugiego stopnia to te, które były w jego pobliżu. Relikwie, które już niebawem trafią do naszej świątyni, nie są jedynymi. Mamy już relikwie św. Franciszka Ksawerego, św. Andrzeja Boboli oraz siostry Faustyny. Każde z nich wystawiane są do publicznego wglądu i adorowane w innym dniu tygodnia. Na co dzień znajdują się w sejfie, są odpowiednio zabezpieczone i traktowane z wielkim szacunkiem - mówi o. Mieczysław Jóźwiak.

Kościół oo. Jezuitów nie jest jedyną piotrkowską świątynią, która ma w posiadaniu cenne elementy związane z osobistościami Kościoła. W klasztorze oo. Bernardynów znajduje się ampułka krwi Jana Pawła II. W posiadaniu relikwii związanych z ojcem świętym jest też piotrkowska parafia pw. bł. Jana Pawła II. Poza tym w naszym regionie są też miejsca, które mogą pochwalić się relikwiami.

Przypomnijmy, że latem ubiegłego roku (17 - 18 sierpnia) minęła pierwsza rocznica nawiedzenia parafii Wolbórz przez Matkę Bożą w cudownej kopii jasnogórskiego obrazu. Parafianie przeżyli tę szczególną rocznicę poprzez renowację misji. Przeprowadził je misjonarz, który rok temu przygotowywał parafię do tego historycznego wydarzenia. Jednym z wotów dla Matki Bożej po nawiedzeniu było wprowadzenie w środy nowenny do Matki Boskiej Nieustającej Pomocy. Z uwagi na to, że kościół nie posiadał takiego obrazu, sprowadzono również ikonę Matki Bożej Nieustającej Pomocy, którą podarowała jedna z rodzin wolborskiej parafii. Główną intencją przeżyć rocznicowych była więc intronizacja ikony Matki Bożej Nieustającej Pomocy, której dokonał misjonarz ojciec Azariasz, bernardyn z Rzymu. Obchody rozpoczęły się 20 sierpnia uroczystym wniesieniem ikony do świątyni. Na Apelu Jasnogórskim, na prośbę ks. proboszcza Grzegorza Gogola, parafia otrzymała od ojca misjonarza wielki dar w postaci relikwii pierwszego stopnia bł. Jana Pawła II. Była to kropla krwi na sutannie z czasu zamachu na papieża.

Uroczysta msza święta w intencji ojczyzny odbędzie się w kościele oo. Jezuitów w Piotrkowie przy ul. Pijarskiej 4 w najbliższą sobotę (13 kwietnia) o godz.18.30.

Ewa Tarnowska-Ciotucha


Zainteresował temat?

6

1


Zobacz również

Komentarze (15)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Pietrek Pietrekranga13.04.2013 16:11

"antidotum" napisał(a):

Od razu widać którą opcje polityczną wyznaje Pietrek. Jemu zapewne w stanie wojennym było nieźle skoro tak nienawidzi księży.

no jaka partie pajacu ??

00


tutaj tutajranga13.04.2013 14:27

A ja, hm... trochę się brzydzę tych tam, relikwii... Jakieś to prosektoryjne, nekrofilskie dla mnie...

00


antidotum ~antidotum (Gość)13.04.2013 12:34

"Pietrek" napisał(a):
o i gitara utne dziewczynie palca i tez bedzie relikwia ?? czasy kiedy to co powiedzial ksiadz i mordowano ludzi ktorzy mowili cos przeciw kosciolowi sie skonczyl. Jak cala wiara jest taka wspaniala to powiedz czym byla swiata inkwizycja, co robili krzyżacy nawracali na wiare?? czy mordowali ludzi by glosic wiare a Bog kazal nam sie wszystkim milowac


Od razu widać którą opcje polityczną wyznaje Pietrek. Jemu zapewne w stanie wojennym było nieźle skoro tak nienawidzi księży.

00


Pączek ~Pączek (Gość)13.04.2013 10:33

Fantastyczna wiadomośc !

00


ann ~ann (Gość)13.04.2013 10:32

Gdyby ksiądz Jerzy chwalił tamten ustrój, pewnie nic złego by go nie spotkało. Opływałby w bogactwie.

00


D&D ~D&D (Gość)12.04.2013 19:59

"Pietrek" napisał(a):
no i gitara utne dziewczynie palca i tez bedzie relikwia ?? czasy kiedy to co powiedzial ksiadz i mordowano ludzi ktorzy mowili cos przeciw kosciolowi sie skonczyl. Jak cala wiara jest taka wspaniala to powiedz czym byla swiata inkwizycja, co robili krzyżacy nawracali na wiare?? czy mordowali ludzi by glosic wiare a Bog kazal nam sie wszystkim milowac

O czym ty człowieku gadasz? Od relikwi zaleciałeś do krzyżowców, weź się trochę zastanów co piszesz bo to nie ma sensu. Trochę logiki!

00


Pietrek Pietrekranga12.04.2013 19:04

"kleryk" napisał(a):
są faktycznie cząstką ciała - najczęściej jest to malutka ampułka z krwią.
Cel: taki sam jak noszone zdjęcie dziewczyny czy żony w portfelu. czyli... relikwie maja nam przypominać w wyjątkowy sposób o osobie świętej/błogosławionej...

no i gitara utne dziewczynie palca i tez bedzie relikwia ?? czasy kiedy to co powiedzial ksiadz i mordowano ludzi ktorzy mowili cos przeciw kosciolowi sie skonczyl. Jak cala wiara jest taka wspaniala to powiedz czym byla swiata inkwizycja, co robili krzyżacy nawracali na wiare?? czy mordowali ludzi by glosic wiare a Bog kazal nam sie wszystkim milowac

00


sklave sklaveranga12.04.2013 18:36

Ojcze Mieczysławie nie pozwól by relikwie błogosławionego księdza Jerzego zostały skalane rękoma obecnej Solidarności która to za judaszowe srebrniki sprzedaje robotników.
Ostatnio donosy pisała na mieszkańców miasta którzy odważyli się powiedzieć nie tyrani i okradaniu nas.
Ojcze Mieczysławie pamiętaj, dziś szczególnie że bł. ks. Jerzy był bardzo blisko tych prostych roboli nie działaczy którzy dla kariery gotowi byli potopić się nawzajem w łyżce wody i powywieszać na suchych gałęziach.
Pamiętasz ojcze Mieczysławie te jego kazania, rozmowy z prostymi ludźmi ...
Na litość boską ocal te idee za które zginął bł. ks. Jerzy pozwól wierzyć że można żyć nie tylko dla kariery i pieniędzy....
Przecież bł. ks. Jerzy w grobie się przewraca gdy widzi tyle niesprawiedliwość, fałszu, obłudy....
Donald Tusk z wizytą w Nigerii
Foto:
Nigeryjskie Polaków rozmowy.
http://sklave.manifo.com/smieszne-zdjecia

00


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)12.04.2013 18:11

"Al-Bundy" napisał(a):
W rzeczy samej nie tyle chodziło o to, by zakazać wykonywania wszelkich podobizn (dziś mówimy o zdjęciach, kiedyś były dostępne jedynie malunki, rzeźby, płaskorzeźby czy kukły), ile o to, by nie oddawać im czci i nie wznosić do nich modłów.


Zauważcie też, że Jahwe (Jehowah) był bogiem zazdrosnym i mściwym, co sam wielokrotnie podkreślał. Jak te typowo ludzkie i raczej prymitywne cechy przystają do rzekomego stwórcy wszechrzeczy, który istniał przed całym wszechświatem? Tego, który rzekomo stworzył tryliony ciał niebieskich tylko po to, by na jakiejś małej planecie w peryferyjnej części jednej z miliardów galaktyk stworzyć habitat dla pary stworzonych przez siebie ludków i być zazdrosnym o miłość i wierność tejże pary i ich potomstwa? No i by wreszcie z potomstwa tejże pary wyselekcjonować sobie "naród wybrany" (ten od pejsów, napletków i czosnku) i nad nim sprawować rzekomo szczególną pieczę? Toż to przecież jawna megalomania ze strony ludków i jednocześnie niesamowita małostkowość ze strony "Najwyższego"! Prawda, że zastanawiające? :)

00


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)12.04.2013 17:54

"Piotrkowianin" napisał(a):
Czy zdjęcia też pod to podpadają? Np. takie: http://d.naszemiasto.pl/k/r/e2/d7/50fcf53a1ac3d_o.jpg[/cytat]
W pierwotnej wersji drugiego przykazania dekalogu trzeba pierwsze dwa zdania traktować łącznie, aby pojąć przekaz:
"Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani tych rzeczy, które są w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał ani służył."
W rzeczy samej nie tyle chodziło o to, by zakazać wykonywania wszelkich podobizn (dziś mówimy o zdjęciach, kiedyś były dostępne jedynie malunki, rzeźby, płaskorzeźby czy kukły), ile o to, by nie oddawać im czci i nie wznosić do nich modłów. Kościół w VIII wieku usunął drugie przykazanie z dekalogu, a aby nadal pozostało ich dziesięć, podzielił ostatnie na dwa - nigdy dziesiąte nie brzmiało dla Was dziwnie ("Ani żadnej rzeczy, która jego jest.")? Czemu usunął? Ze względów biznesowych - droga do handlu medalikami, szkaplerzami, krzyżykami czy obrazkami była już otwarta... Co do samych "świętych", czczenia ich samych i ich relikwii - zwyczaj ten wprowadzono już w 330 roku.
"kleryk" napisał(a):
Kompletnie państwo nie rozumieją czym są relikwie i jaki jest ich cel... wicie tyle, ile wyczytacie w komentarzach na tym portalu. Piszę to kolejny raz i będę pisał do skutku, póki nie zrozumiecie. Krótko i na temat.
RELIKWIE są faktycznie cząstką ciała - najczęściej jest to malutka ampułka z krwią.
Cel: taki sam jak noszone zdjęcie dziewczyny czy żony w portfelu. czyli... relikwie maja nam przypominać w wyjątkowy sposób o osobie świętej/błogosławionej...
Można o tym poczytać w KKK.
Relikwii na pewno nie należy w sposób wyjątkowy obdarzać czcią, można się jedynie modlić DO BOGA, nie do relikwii o wstawiennictwo ŚWIĘTEGO/BŁOGOSŁAWIONEGO....
Pytania? chętnie odpowiem.


A czy nie masz wrażenia, drogi kleryku, że ludzie wznoszą modły właśnie do tych relikwii? Że modlą się do figur i obrazów, to już chyba każdy do tego przywykł... Rozmodleni liczą, że jakaś szczególna łaska na nich spłynie z owych pozostałości trupa. A przecież to Kościół od wieków głosi, że najważniejsze jest "życie wieczne" (to rzekome po śmierci), a nasza ziemska powłoka cielesna jest nieistotna, bo najważniejsza jest dusza... Czyż nie mam racji? Więc jak ma się ten cały cyrk z relikwiami do owych nauk kościelnych? Zapewne wiesz, że na świecie jest czczonych jako relikwie ponad dwieście gwoździ pochodzących z chrystusowego krzyża? A podobno przybito go tylko trzema... W obiegu było też kilkanaście rzekomo chrystusowych napletków... Handel i biznes związany z relikwiami kwitnie od kilkunastu stuleci. Dziś nadal jest magnesem przyciągającym wiernych do kościołów - i temu nie zaprzeczysz chyba?
Dobrze, że na piotrkowskich cmentarzach żadnych świętych ani błogosławionych nie ma, bo ani chybi niejeden mocno wierzący pospieszyłby ze szpadlem na wykopki...

Cytuję:
To już tradycja, ponieważ w pierwszym miesiącu po zakończeniu stanu wojennego w naszej świątyni rozpoczęła się tradycja odprawiania mszy świętych w intencji ojczyzny i ten zwyczaj był podtrzymywany przez wiele lat. Potem go przerwano, a my chcemy teraz tę tradycję przywrócić.


Nie ma sensu przywracać. Obserwuję, co się w tym kraju dzieje, i spokojnie mogę ocenić, że te modły były nieskuteczne...

Cytuję:
Przypomnijmy, że latem ubiegłego roku (17 - 18 sierpnia) minęła pierwsza rocznica nawiedzenia parafii Wolbórz przez Matkę Bożą w cudownej kopii jasnogórskiego obrazu.


Ja tam nadal czekam na odwiedziny (Matki Bożej, Jezusa...) in personam... Ale to chyba przekracza nawet ich możliwości...

00


Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat