Rada Miasta ma nowego przewodniczącego

Strefa FM Środa, 23 lutego 2011121
Jana Dziemdziorę (SLD) na stanowisku przewodniczącego Rady Miasta zastąpił Marian Błaszczyński (Razem dla Piotrkowa). W tajnym głosowaniu otrzymał 14 głosów, przeciw było 9 radnych.
Fot: A. StańczykFot: A. Stańczyk

W Radzie Miasta powstała nowa koalicja. W jej skład weszły: Razem dla Piotrkowa (związanego z prezydentem K. Chojniakiem), PO i PSL. 

 

 - Moim zadaniem jest praca na rzecz miasta i chcę to jak najlepiej realizować jak tylko będę miał siły i starczy mi umiejętności - powiedział dziennikarzom po głosowaniu nowy szef piotrkowskiej RM.

 

Marian Błaszczyński funkcję przewodniczącego pełnił już w poprzedniej kadencji. Stracił jednak mandat radnego (i funkcję szefa rady) po decyzji NSA.  Na drodze administracyjnej jego sprawa przeszła przez wszystkie instancje od zarządzenia wojewody o wygaśnięciu mandatu do wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, który potwierdził złamanie ustawowego zakazu łączenia funkcji radnego z reprezentowaniem podmiotów prowadzących działalność gospodarczą na majątku gminy.

Fot: A. StańczykFot: A. Stańczyk

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

0


Komentarze (121)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Piotrkowianin Piotrkowianinranga27.02.2011 14:56

"agaa" napisał(a):
Takie utarczki formowiczowe chyba nie rozwiążą problemu.

A dlaczego nie? Cokolwiek znaczy to słowo, to dyskusje na forum mogą pomóc otworzyć oczy ciemnemu ludowi, który, wbrew wszelkiej logice, zagłosował na Chojniaka i jego kolesi razem dla siebie.

00


agaa ~agaa (Gość)27.02.2011 14:50

Ja mam wrażenie, że obecnego prawa w zakresie samorządowości żadna partia nie chce zmienić. Ba, kolejne przedwyborcze obietnice powoli nadchodzą. Dlatego też, szukanie rozwiązań w obecnej chwili prawnosamorządowej nie jest możliwe. Proszę spojrzeć na górę. Licznik zadłużenia bije skutecznie i "owocnie". Nikt nie chce się zabrać za reformę finansów publicznych, bo po co. Administracja państwowa powoli puchnie. Lepiej zamykać szkoły, zamiast ograniczać administrację państwową. Także rozumowanie - jak my byliśmy przy władzy rady miasta było ok. Natomiast, jak jest inna władza rady miasta - to już nie jest ok. Problem leży gdzie indziej. Trzeba zabrać się za ostre reformowanie państwa. Takie utarczki formowiczowe chyba nie rozwiążą problemu.

00


Lola ~Lola (Gość)27.02.2011 13:25

"londony" napisał(a):
Nie wiem o czym piszesz.


Trudno.

"londony" napisał(a):
Po raz kolejny proszę nie przypisuj mi tego co nie moje.


Proszę bardzo. Podaję Ci na tacy, do czego piję:
[Dlatego większość mieszkańców Piotrkowa ma Wasze wypociny "gdzieś"].
Wnioskować zatem można, że chodzi Ci o tę "większość", która 21 XI niczym osiołek za marchewką poleciała oddać głos na obecną ekipę.
---
Tę wadliwą demokrację można szlifować. Obecnie odbiega ona od swoich podstawowych założeń, ba! ona przypomina ser szwajcarski - jest pełna luk, szczelin, gdzieniegdzie wdziera się pleśń. Na domiar złego staje się ona coraz bardziej kosztowna, zachwiany jest dialog na linii społeczeństwo - władza (właściwie tego dialogu brak). Jest szara masa i kasty rządzące, coraz bardziej wybujałe i pazerne w swoich roszczeniach. Jako mieszkaniec tego miasta mogę sobie ubolewać nad wyborem prezydenta Ch. i tej błazeńskiej Rady Miasta, ale jakoś się z tym idzie pogodzić. Tyle, że każdy z nas winien mieć wpływ np. na wysokość uposażenia tych cyrkowców.

00


londony ~londony (Gość)27.02.2011 12:54

Do "LOLOA"

Cytuję:
Ta Wasza miażdżąca większość


Nie wiem o czym piszesz. Po raz kolejny proszę nie przypisuj mi tego co nie moje.
Ponadto, skoro uważasz, że demokracja jest nie potrzebna, to daj pomysł - czym ją zastąpić.

00


Lola ~Lola (Gość)27.02.2011 12:17

Do: ~londony:
Oczywiście każdy ma prawo do własnych przemyśleń i wniosków. Byleby nie graniczyły one z absurdem i nie były napinane niczym cięciwa łuku. Mówienie o jakimś enigmatycznym triumfie apologetów K.Chojniaka zupełnie pomija fakt rzeczywistej [lichej] frekwencji. Ta Wasza miażdżąca większość budzi ironiczny uśmiech na mojej twarzy.
Poczekam sobie do momentu (obym dożyła), kiedy wybory zyskają nowy kanał głosu - internetowy. Wtedy dopiero pogadamy, bo oprócz babci z kościółka zagłosuje także student, czy wykładowca przebywający ileś tam kilometrów od domu.
A`propos to Ty nie wiesz, że Polaka trza trzymać krótko, bo inaczej polezie w tango? Tutaj demokracja? Czyja? Jaka? Na co? Komu? Bo na pewno nie mnie, nie Kletowi, nie Amanowi tylko komu? No komu? Odpowiedź samoczynnie ciśnie się na usta.

00


londony ~londony (Gość)27.02.2011 11:45

Do "LOLA"
Ty masz prawo do subiektywnej oceny rzeczywistości. I tego Ci nikt nie ma zamiaru zabronić. Ale musisz pogodzić się z tym, że inni też mają prawo do oceny otaczającej nas rzeczywistości. I ich ocena, być może, jest całkiem inna niż Twoja. Ja nie posądzam Cię o błaznowanie i "wyjeżdżanie". Tak więc i Ty nie przypisuj mi tych czynności. To jak Ty oceniasz demokrację, to Twoja sprawa. Wiemy wszyscy od dawna, że to nie jest idealny system. Ale do dziś nikt lepszego nie wymyślił. Chyba, że decydujemy się na wasala, seniora, do tego kary w postaci główszczyzny.
Pozdrawiam

00


Lola ~Lola (Gość)27.02.2011 11:30

"londony" napisał(a):
prócz piętnastu, wzajemnie wspierających się forowiczów, nie odniósł żadnego skutku. Pamiętajcie, że istnieje, może niedoskonała, ale demokracja. Dlatego większość mieszkańców Piotrkowa ma Wasze wypociny gdzieś


Nic bardziej mylnego. W każdym razie to pocieszające, że Wy tam w magistracie pielęgnujecie te swoje mierne wizje i wyobrażenia o mieszkańcach. Bardzo dobrze - zbyt duża dawka pewności siebie wpływa destrukcyjnie na instynkt samozachowawczy. Świetnie! Oby tak dalej! Bądźcie pewni siebie, bądźcie wolni i swawolni, a miarka w końcu się przeleje.
I nie wyjeżdżaj tu z jakąś tam demokracją. Ona w Polsce nie istnieje, a jeżeli już o niej rozprawiasz, to wiedz, że ma ona niezmiernie chybotliwe, gliniane kulasy. Ta Twoja większość to w istocie marny ułamek całej dojrzałej populacji Piotrkowa. I czym się tu szczycić? Wyboru dokonała mniejszość, zdecydowana większość ma cały ten Wasz cyrk w nosie. Nie błaznuj, bo budzisz gromki śmiech.

Komentarz był edytowany przez autora: 27.02.2011 11:31

00


londony ~londony (Gość)27.02.2011 09:03

Ze względu na poniższe komentarze wnioskuję, że tekst był zamówiony do określonego celu. Czy spełnił oczekiwania? Dla poniższych wypowiedzi - może i tak. Ale oprócz piętnastu, wzajemnie wspierających się forowiczów, nie odniósł żadnego skutku. Pamiętajcie, że istnieje, może niedoskonała, ale demokracja. Dlatego większość mieszkańców Piotrkowa ma Wasze wypociny "gdzieś" (w okolicy samozachowawczych odruchów).

00


rak do przodu ~rak do przodu (Gość)27.02.2011 08:47

Z poniższego tekstu wynika, że istnieje "Twoja prawda" i prawda. Zadaj sobie pytanie - gdzie się znajdujesz?
Mówiąc szczrze - nie masz racji.

00


prac. oświaty ~prac. oświaty (Gość)27.02.2011 02:26

"blackgreen" napisał(a):
konkurs rozpisany przez Urząd Miasta pod kierownictwem prezydenta Krzysztofa Chojniaka wygrała długoletnia nauczycielka biologii w Chrobrym, pani Prof. Krupa, ceniona przez koleżanki i kolegów z pracy, lubiana przez młodzież, z ogromnym doświadczeniem.
Aplauz środowiska zaraz po ogłoszeniu wyniku konkursu zgasiła jednak decyzja prezydenta Ch., który nie przebierając w metodach, postanowił wepchnąć na to stanowisko swego kumpla z prywatnej szkoły na literkę "G" (szkółki niedzielnej dla mało rozgarniętych za słone czesne), w której oni uczyli razem, a także kumpla będącego kumplem jednego z właścicieli owej szkółki. Skandalem było nie tylko popieranie się kolesi, ale i to, że ów właściciel prywatnej szkółki to przewodniczący nauczycielskiej NSZZ "Solidarność" w Piotrkowie, Pan R.!!!
Prezydent Ch. szedł jednak po trupach i mimo oporów społecznych, petycji różnych środowisk, protestów, skarg i publikacji prasowych (w tym autora), dopiął swego, wsadzając na fotel jednej z najstarszych i najbardziej cenionych szkół w Polsce Pana M., miernotę z zewnątrz, który rozłożył szkołę na łopatki, sprowadzając ją do poziomu zawodówy. Ale cóż ten człowiek może mieć za doświadczenie, po nieudacznym kierowaniu prywatnym liceum na ulicy Stronczyńskiego, gdzie obiboki i rozrabiaki podostawali matury, bo rodzice płacili za tę pseudonaukę ciężkie pieniądze.
Do dziś prezydent Ch. z tej podłej zagrywki się nie wytłumaczył przed społeczeństwem i mało tego, on tak przy pomocy swych pomagierów z UM zamącił obywatelom w głowach, że ci wybrali go na ponowną kadencję!
Dodajmy, że świństwo polegało też na tym, iż UM brutalnie złamał dobrą, niepisaną tradycję, że od dziesięcioleci, od przedwojnia, dyrektorem Chrobrego był zawsze absolwent tejże szkoły.
Nawiasem mówiąc, w bliźniaczo podobny sposób, także w atmosferze nieopisanej afery, prezydent obsadził wówczas stanowisko dyrektora Szkoły Podstawowej nr 16 przy ul. Krakowskie Przedmieście.


Wtedy jak i obecnie decyzje personalne w Piotrkowie podejmowane przez władze miasta odbywały i odbywają się według mądrze pomyślanej zasady - bierny, mierny, ale wierny, czyli BMW.
Wydarzenia związane z przejęciem władzy w miejskiej radzie są z kolei odzwierciedleniem słynnego zawołania Teraz, K...., My! TKM! W tym układzie nikt nic nowego tutaj nie napisał, nie stwierdził ani nie odkrył.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat