Zmian broni skarbnik miasta Wiesława Łuczak wyjaśniając, że to nie podwyżka, a jedynie waloryzacja, a zmiana ta nie ma znaczenia dla inwestorów. - To nie ma większego znaczenia dla inwestorów. Dla nich istotna jest infrastruktura, poziom życia, warunki i to, jak można w mieście spędzić wolny czas. To się liczy – mówi z uśmiechem Wiesława Łuczak.
Waldemar Kelm, członek RIG-u uważa, że są to stawki prawie maksymalne i nie możemy porównywać się do Warszawy. Przekonuje, że podwyżka tej stawki wpłynie na koszty piotrkowskich firm. - Oszczędność kosztów daje możliwość utrzymania stanu zatrudnienia. Jeżeli koszty będą rosły, wówczas najprostszą sprawą jest zmniejszenie zatrudnienia. Potrzebna jest więc wrażliwość społeczna – o to jako przedsiębiorcy prosimy. Są to stawki prawie maksymalne, a nie możemy równać się z Warszawą. To hamuje rozwój przedsiębiorczości. Wielkie magazyny powstają na obrzeżach miasta – wyjaśnia Kelm.
Radny Jan Dziemdziora zaproponował pozostawienie stawek na dotychczasowym poziomie, ale jego wniosek formalny przepadł w głosowaniu.
Do tematu podatków Strefa FM powróci w piątkowym Faktografie po godzinie 14.00.
(Strefa FM)
- Groźny wypadek przy dworcu PKP w Piotrkowie. Mężczyzna po zderzeniu z volkswagenem wpadł w wiatę autobusową
- Konferencja prasowa prezydenta Piotrkowa
- Jesienny koncert w piotrkowskim MOK-u
- 17 mln na Centrum Świętego Mikołaja w Wolborzu
- Dzień Pracownika Socjalnego. Statuetki dla MOPR i PCPR w Piotrkowie
- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu